Fot. Rio2016

Vincenzo Nibali (Astana) będzie liderem pięcioosobowej reprezentacji Włoch na olimpijski wyścig ze startu wspólnego. Wystartuje on także w jeździe indywidualnej na czas. Hiszpanom zaś przewodzić będą Alejandro Valverde i Joaquim Rodriguez. 

Rekin z Messyny jest jedynym kolarzem w tym składzie, który brał udział w poprzednich igrzyskach. Wówczas w wyścigu ze startu wspólnego zajął 101. miejsce, ponieważ trasa nie pasowała do jego charakterystyki. Wymagająca pętla w Brazylii faworyzuje Nibalego dużo bardziej.

Wybór nigdy nie jest łatwy, zwłaszcza, że mamy do dyspozycji tylko pięć miejsc. To silny zespół, który jest w stanie się poświęcić dla dobra wspólnego. Jestem pewny zawodników, których wskazałem – powiedział Davide Cassani, trener włoskiej reprezentacji.

Vincenzo Nibali wystartuje także w „czasówce”. Włosi mają w tej konkurencji do dyspozycji jeszcze jedno miejsce, ale Cassani nie podjął jeszcze decyzji, kto je zajmie.

Alessandro De Marchi (BMC) jest jedynym kolarzem z powołanych, który nie ściga się obecnie w Tour de France, tylko w Tour de Pologne. Kadra spotka się 27 lipca, spędzi razem trzy dni, by 30 lipca wieczorem zameldować się już w wiosce olimpijskiej.

Swój skład na IO podali także Hiszpanie. Javier Minguez wybrał następujących zawodników: Alejandro Valverde, Joaquim Rodríguez, Imanol Erviti, Ion Izaguirre, Jonathan Castroviejo. Z czasem powalczy Jonathan Castroviejo.

Pełny skład reprezentacji Włoch na igrzyska olimpijskie 2016: Vincenzo Nibali, Fabio Aru, Diego Rosa, Damiano Caruso, Alessandro De Marchi.

Poprzedni artykułCzesław Lang: „Chcieliśmy uniknąć tragedii”
Następny artykułTour de Pologne 2016: Harmonogram jazdy indywidualnej na czas
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments