Fot. Twitter

Australijski kolarz z drużyny ORICA-BikeExchange ma złamany obojczyk, co uniemożliwia mu dalszą jazdę w wyścigu. Kontuzji doznał w kraksie na zjeździe z ostatniej górskiej premii na dwunastym etapie. 

Simon Gerrans prowadził peleton zjeżdżający z Col des Trois Termes, gdy nagle upadł. Najprawdopodobniej do kraksy kolarza przyczynił się silny wiatr. Wieczorem na Twitterze opublikował zdjęcie, na którym widać obrażenia, jakich doznał.

CnV-IncWYAAAQZs (1)

Nie ma słów, które wyraziłyby to, jak bardzo jestem rozczarowany – napisał.

W ciągu ostatnich trzech startów Gerransa w Tour de France, po raz drugi opuszcza on wyścig ze złamanym obojczykiem.

Simon Gerrans został powołany do reprezentacji Australii na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro.

Poprzedni artykułMichał Kwiatkowski: „Chris biegł do mety niczym Forrest Gump”
Następny artykułRelacja na żywo z czwartego etapu Tour de Pologne 2016
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments