Team Tinkoff

Już dziś, na kolarzy startujących w Giro d’Italia czeka pierwszy z trzech bardzo trudnych etapów. Dobrej myśli przed piekielnym weekendem jest lider zespołu Tinkoff Rafał Majka.

Po kilku spokojniejszych etapach, od piątku różowy peleton znów będzie walczył w górach. Wszystko zacznie się dziś od etapu do Cividale del Friuli. Przed startem spokojny o swoją formę jest najlepszy z Polaków Rafał Majka.

Wczoraj chciałem oszczędzić nogi przed górami i udało mi się to. Zespół dobrze mnie wspomagał. Piątek i sobota to bardzo ciężkie etapy, a na dokładkę dostaniemy piekielną czasówkę w niedziele. Jestem gotowy na tą jakże trudną weekendową przeprawę! Trzymajcie kciuki!

Już dziś do pokonania będą 4 górskie premie, w tym aż 2 pierwszej i 2 drugiej kategorii. Ze szczytu ostatniego wzniesienia do mety pozostanie 14 kilometrów. W sobotę do pokonania będzie aż 6 gór, w tym m.in. legendarne Passo Pordoi, Passo Giau i Passo Valparola. Ze szczytu ostatniej przełęczy do mety zostanie 20 kilometrów. Niedzielna czasówka liczyć będzie za to 10,8 kilometra i poprowadzi do stacji narciarskiej Alpe di Susi.

Poprzedni artykułAndy Schleck: „Bob może wygrać Giro”
Następny artykułHarce pod słoweńską granicą – zapowiedź 13. etapu Giro d’Italia
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments