ONE Pro Cycling to jedna z ekip, które wystartują w 73. Tour de Pologne UCI World Tour dzięki dzikiej karcie przyznanej przez organizatorów. Dla angielskiego teamu, który awansował w tym sezonie do kategorii UCI Professional Continental Teams, będzie to debiut w wyścigu World Tour. Barwy ONE Pro Cycling reprezentuje dwudziestu kolarzy, w tym dwóch Polaków – Marcin Białobłocki i Karol Domagalski. Przed rokiem Białobłocki, startując w barwach reprezentacji Polski, sprawił ogromną niespodziankę wygrywając jazdę indywidualną na czas w Krakowie. Jest on również aktualnym mistrzem Polski w tej konkurencji. O polskich kolarzach, rozwoju grupy oraz jej celach na Tour de Pologne rozmawiamy z dyrektorem sportowym ONE Pro Cycling Matthew Winstonem.
Awans do zaplecza kolarskiej elity, udział w kilku ważnych wyścigach – to ważny sezon dla ONE Pro Cycling. Jakie są pana pierwsze wrażenia?
Po roku startów w gronie Continental Teams byliśmy gotowi do przejścia o oczko wyżej. Udział w dużych wyścigach jest dla zespołu bardzo ważny. Na każdy start stawiamy sobie określone cele i skupiamy się na nich, a nie na tym, co robią inne zespoły. Ale oczywiście dzięki tym startom jesteśmy bardziej doświadczeni, wiele się nauczyliśmy. Jest to poważna zmiana w porównaniu z ubiegłym sezonem.
A jak układa się ONE Pro Cycling w obecnym sezonie?
Jesteśmy zadowoleni z pierwszej części. Mieliśmy kilka dobrych wyników w pierwszym roku startów w gronie Professional Continental Teams. Z każdego wyścigu staramy się wynieść coś nowego, słuchać opinii i ocen. Dzięki temu ciągle wdrażamy rozwiązania, dzięki którym systematycznie się rozwijamy.
Jaką rolę w tym rozwoju odegra Tour de Pologne?
Będzie jednym z najważniejszych wyścigów w sezonie. Debiut w World Tourze po zaledwie siedmiu miesiącach startów w Professional Continental Teams to coś wspaniałego. Jesteśmy wdzięczni organizatorom za to, że dają nam tę szansę.
Jak pan ocenia Tour de Pologne i polskie kolarstwo?
Tour de Pologne staje się jednym z największych wyścigów na świecie. Rozwija się rok po roku, a o jego randze świadczy choćby liczba zespołów, które wystartują w tym roku(25). Będzie to również bardzo ważny test dla kolarzy chcących walczyć na igrzyskach olimpijskich. A co do polskiego kolarstwa, to jego rozwój obserwujemy na codzień. Mamy dwóch wspaniałych kolarzy z Polski – Marcina Białobłockiego i Karola Domagalskiego. Są oni bardzo dobrą wizytówką polskiego kolarstwa.
Myśli pan, że wystartują w Tour de Pologne?
Marcin osiąga do tej pory dobre wyniki w tym sezonie. Przyzwyczaja się to rytmu Pro Continental i ma kilka celów, w tym start w Tour de Pologne. Karol stał się objawieniem zespołu w tym sezonie – potrafi się wspinać, finiszować, jeździć na czas, więc również będzie pracował nad formą na Tour de Pologne.
Trasę Tour de Pologne już pan zna. Jak pan ją ocenia?
Wygląda na ciężką, a zarazem taką, która dobrze prezentuje Polskę. Myślę, że nasi kolarze mogą być widoczni na płaskich etapach – podczas sprintów oraz ucieczek. Naturalnie skupimy się na czasówce, zwłaszcza, że Marcin wygrał ją rok temu.
Czy ma pan w głowie skład na nasz wyścig?
Ciągle o tym rozmawiamy, kto może pojechać, kto będzie w dobrej formie. Myślę, że niedługo powinniśmy określić grupę, która może wystartować w Polsce. To tak ważny wyścig, że chcemy wcześniej pojechać na specjalny obóz przygotowawczy.
Główny cel na Tour de Pologne?
Zwycięstwo etapowe byłoby niesamowite dla naszego zespołu. Jesteśmy bardzo ambitną grupą, ale również patrzymy realistycznie. Wyznaczamy takie cele, które motywują naszych kolarzy. Ale na poszczególne etapy Tour de Pologne jeszcze takich konkretnych zamiarów nie mamy.
Źródło: Tour de Pologne
