Dla kolarza Sky tegoroczne Roubaix skończyło się zanim tak na prawdę się zaczęło. Włoch został potrącony przez motocykl w lasku Arenberg. 

Doszło do tego tak:

O stanie zdrowia Vivianiego poinformował lekarz grupy Sky Deric Macleod:

„Z Elią coraz lepiej i to jest dobra wiadomość. Udało mu się uniknąć kraksy którą zauważył tuż przed sobą. Zatrzymał się z prawej strony przy barierce kiedy to wjechał w niego motocykl. Pojechał do szpitala, a prześwietlenie nie wykazało żadnych złamań. Ma kilka siniaków i obtarć, jest oczywiście obolały, ale na szczęście obeszło się bez większych obrazów. Spodziewamy się, że jego powrót do treningów i ścigania nastąpi bardzo szybko.”

To kolejny przypadek w tym roku kiedy motocyklista powoduje upadek jednego z kolarzy, a ze strony światowej federacji nadal nie widać jakichkolwiek pomysłów na poprawę tej sytuacji…

Poprzedni artykułKamil Gradek i Mateusz Nowak podsumowują wyścig Hellena Tour 2016
Następny artykułNajszybszy rower Paryż-Roubaix – Scott Foil
Licencjat politologii na UAM, pracuje w sklepie rowerowym, półamatorsko jeździ rowerem. Za gadanie o dwóch kółkach chcą go wyrzucić z domu. Jeśli już nie zajmuje się rowerami, to marnuje czas na graniu w Fifę. W trakcie Tour de Pologne zazwyczaj jest na Woodstocku.
Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Krzakko
Krzakko

Doskonały przykład jak media mogą manipulować faktami.

Kuba
Kuba

Hey asshole. Why you stay so close ? 🙂

Krzakko
Krzakko

Tak jak można było się spodziewać. Na kolarskim „Pudelku” umieszcza się tylko jedynie słuszne komentarze…