Doświadczony Włoch nie będzie najlepiej wspominał szóstego etapu Tirreno-Adriatico.

Astana nie miała kolarza w ucieczce i starała się dogonić harcowników, wśród których znaleźli się faworyci do końcowego zwycięstwa – Michał Kwiatkowski (Team Sky), Peter Sagan (Tinkoff), Zdenek Stybar (Etixx-Quickstep) i Greg van Avermaet (BMC). Niestety około 5km przed metą doszło do „liźnięcia koła” Reinardta Jense van Rensburga (Dimension Data) i Leigh Howarda (IAM Cycling).

To spowodowało reakcję łańcuchową, przez którą upadła część głównej grupy. Najbardziej poszkodowany jest Michele Scarponi (Astana), którego skrzywioną minę wychwyciła kamera. Jak się okazało Włoch złamał lewy obojczyk i musiał wycofać się z rywalizacji. Kontuzja oznacza też przerwę w treningach.

Nie wiadomo czy zwycięzca Giro d’Italia 2011 zdąży się wykurować do maja, by pomóc swojemu liderowi, Vincenzo Nibalemu walczyć o wygraną w La Rosa Corsa. Ewentualny brak Scarponiego byłby dużym osłabieniem dla kazachskiej drużyny.

Poprzedni artykułWacław Skarul: „Europa pod wrażeniem polskiego kolarstwa”
Następny artykułGodziny startów do jazdy indywidualnej na czas Tirreno-Adriatico
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments