Wśród ekip, które pojawią się na starcie kwietniowego wyścigu będą australijski Drapac, rosyjski Gazprom-Rusvelo czy niemiecka Bora-Argon 18.

Lista startowa Giro del Trentino-Melinda nabiera kształtów. Pierwszy raz w historii wyścigu na starcie stanie australijska drużyna – Drapac. Ostatnie dwie edycje zostały wygrane przez kolarzy z południowej półkuli – w 2014 najlepszy był Cadel Evans, a rok temu zwyciężył Richie Porte. Teraz wszyscy czekają na pojawienie się młodego, ale znakomitego składu Drapaca. Drużyna w tym sezonie odniosła już dwa zwycięstwa – w Tour de San Luis trzeci etap zdobył Peter Koning, a prolog Herald Sun Tour padł łupem Willa Clarke.

Różnorodność wcale się nie kończy. W ramach przygotowań do Giro d’Italia w czterodniowym wyścigu w Trentino pojawi się też Gazprom-Rusvelo. W ostatnim czasie skład wzmocnił wracający do ścigania Alexandr Kolobnev.

Giro del Trentino-Melinda potwierdza także start zwycięzców zeszłorocznej jazdy drużynowej na czas – Bora-Argon 18. W zeszłym roku Niemcy pokonali m.in. Team Sky i Astanę. W składzie Bory będzie też Cesare Benedetti, mieszkaniec regionu, w którym odbywa się wyścig. W zeszłym roku „Czarek” zaliczył w Giro del Trentino-Melinda jeden z większych sukcesów w karierze, kiedy nosił koszulkę lidera na pierwszym etapie.

Organizatorzy cieszą się z międzynarodowego peletonu, ale przy okazji informują, że mają w zanadrzu coś bardzo mocnego.

Informacja prasowa

Poprzedni artykułMark Cavendish obawia się wiatru na mistrzostwach świata
Następny artykułOwain Doull: „Mam wrażenie, że nad kolarstwem znowu zbierają się czarne chmury”
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments