26 grudnia odbyły się zawody Pucharu Świata w kolarstwie przełajowym w Zolder. Wystartował w nich Lars Boom, ale zanotował bardzo słaby występ, dzięki czemu dowiedział się, że jest w kiepskiej formie. Sezon szosowy coraz bliżej, a zatem czy Holender zdoła odzyskać dobrą dyspozycję?

Były mistrz świata w przełajach wystartował w tej konkurencji po raz pierwszy w tym sezonie, zatem z powodu braku punktów startował z dalekiej pozycji. Nie dał rady przesunąć się do przodu i skończył zawody 7 minut i 15 sekund za zwycięzcą Mathieu van der Poelem.

Co za dzień…Cierpiałem od startu do mety. W najbliższych tygodniach muszę solidnie wypocząć i solidnie potrenować – powiedział Boom „Sporzie”.

Kolarz Astany chciałby wystartować w przełajowych mistrzostwach świata, które odbędą się 30 i 31 stycznia. Wcześniej będzie brał udział w australijskim wyścigu Tour Down Under, zatem zmęczenie i tzw. „jetlag” mogą niekorzystnie wpłynąć na jego dyspozycję.

Fot. Tim de Waele

Poprzedni artykułPeña Cabarga na 11. etapie Vuelta a Espana 2016?
Następny artykułPrzerwa w treningach Stefana Künga
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments