W sobotnie popołudnie odbyła się kolejna edycja wyścigu „Boonen & Friends”. Z błotem na trasie charytatywnej jednodniówki, najlepiej poradził sobie Belg Sean De Bie.

Pod koniec listopada, po raz kolejny, wiele gwiazd światowego peletonu zmierzyło się w wyścigu cyclo-cross, znanym szerszej publiczności jako „Boonen & Friends”. Po zaciętej rywalizacji, zwycięzcą wyścigu został Sean De Bie (Lotto – Soudal), który wyprzedził Maartena Wynantsa (LottoNL – Jumbo) i Pietera Vanspeybroucka (Topsport Vlaanderen).

Jak co roku, na starcie pojawiło się wiele znanych nazwisk. Z zaproszenia Toma Boonena skorzystali między innymi Andre Greipel, Marcel Kittel, Preben Van Hecke, Marcel Sieberg, Niki Terpstra, Tiesj Benoot, Michał Kwiatkowski, Stig Broeckx, Jurgen Van den Broeck i Yves Lampaert. Jako widz obecny był także mistrz świata Peter Sagan.

Cały zysk z organizacji imprezy przekazywany jest na konto fundacji, której jednym z założycieli jest sam Tom Boonen. Jej celem jest pomoc chorym dzieciom, które pilnie potrzebują pieniędzy na leczenie. W tym roku część pieniędzy trafiła jednak również do jednej z organizacji związanej ze sztabem zespołu Etixx – Quickstep, zajmującej się osobami niepełnosprawnymi intelektualnie.

 

fot. hln.be

 

Poprzedni artykułLottoNL-Jumbo rozpoczyna współpracę z holenderskim wojskiem
Następny artykułAlexander Vinokourov: Nibali na 99 procent zostanie w Astanie
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments