António Morgado otarł się o zwycięstwo w brukowanym Le Samyn przegrywając o mniej niż grubość opony z Laurenzem Rexem. Portugalczyk z UAE Team Emirates zaszokował jednak na mecie mówiąc do kamery wprost, że nie lubi brukowanych wyścigów. Na ten temat wypowiedział się także Tom Boonen, który jak się okazuje miał podobne przemyślenia na początku swojej kariery.
Tom Boonen to jedna z ikon brukowanych klasyków w XXI wieku. 4 zwycięstwa w Paryż-Roubaix, 3 triumfy w Ronde van Vlaanderen, 5 wygranych w E3 Prijs Vlaanderen czy 3 sukcesy w Gandawa-Wevelgem to tylko część dorobku 43-letniego Belga, który podczas Cycling Club Wattage opowiedział o tym, że doskonale rozumie António Morgado, bo sam też nie lubił jeździć po brukach.
Nie jestem fanem brukowanych klasyków, ale to drugie miejsce jest oczywiście bardzo miłe. Fajnie jest walczyć o zwycięstwo, ale nie zmieni to mojej opinii. Nie lubię bruku
— to m.in. te słowa António Morgado wywołały dyskusję i to do nich odniósł się Tom Boonen
Właściwie to też nie lubiłem jazdy po bruku. Po prostu byłem w tym dobry. Być może Morgado polubi bruk, jeśli będzie potrafił po nim jeździć szybciej niż reszta. Zwróciłem na niego uwagę już podczas Omloopu, kiedy to choć nie było zbyt wielu ujęć przedstawiających grupę pościgową to António regularnie przewijał się jako nadający ton pogoni. Jeśli potrafisz to zrobić w wieku 20 lat, masz wszystko, czego potrzebujesz, aby zrobić wielką karierę. To tylko od niego zależy czy polubi się z brukami jak ja kiedyś
— opowiadał Tom Boonen.
43-letni Belg niewątpliwie zapisał się w historii północnych klasyków. Czy 12 centymetrów niższy i o 11 kilogramów lżejszy António Morgado zdoła pójść w jego ślady? Być może nie, ale z pewnością w słowach legendy kolarstwa jest ziarno prawdy – wygrywanie może pokonać każdą nieprzyjemność i sprawić, że da się polubić nawet najbardziej bolesną czynność.
