Znana jest już przyszłość dwóch doświadczonych zawodników, których kontrakty traciły moc z końcem obecnego sezonu. Mowa o Gregu Hendersonie i Jelle Vanendercie, którzy przedłużyli umowy z dotychczasowym zespołem Lotto – Soudal.

Obaj kolarze są dobrze znani szerszej publiczności. Henderson zapadł w pamięć przede wszystkim skutecznymi finiszami z grupy, które dały mu aż 13 zwycięstw. Nowozelandczyk jest ważnym punktem drużyny także ze względu na swoje ogromne doświadczenie, którym dzielił się z kolegami. Niestety jest już pewne, że w sezonie 2017 nie zobaczymy go w peletonie.

Nie jest dla mnie niespodzianką, że nadal chcę się ścigać. Najważniejsza jest motywacja, której posiadam bardzo dużo. Po upadku na trzecim etapie Tour de France, nie byłem w stanie do końca wyścigu wycisnąć z siebie wszystkiego. Przed mistrzostwami świata wyjechałem z rodziną na zgrupowanie wysokogórskie do Colorado, by jak najlepiej przygotować się do drużynowej czasówki. Wciąż chcę być w doskonałej formie, kiedy przychodzi czas na sprawdzenie swoich umiejętności. Sezon 2015 był bardzo przyjemny i liczę, że następny również taki będzie.

Nieco innym typem zawodnika jest Jelle Vanendert. Belg lubuje się w pagórkowatych jednodniówkach, w których wielokrotnie notował bardzo dobre wyniki. Do tej pory był on liderem Lotto – Soudal podczas tryptyku Ardeńskiego i wszystko na to wskazuje, że nic się nie zmieni.

Cieszę się, że mogę tu zostać. Czuje się tu dobrze i nie mam zamiaru nic zmieniać. To prawda, że procedura przedłużania umowy sporo się przedłużyła, lecz w ostatnich latach na nowy kontrakt czeka się coraz dłużej. Wszystko to zaczęło się od momentu, kiedy pierwsze duże zespoły zaczęły upadać z końcem sezonu. Na rynku zostawało wówczas wielu dobrych kolarzy. W ostatnich latach nie miałem za dużo szczęścia. W najważniejszych momentach coś zawodziło, przez co nie mogłem osiągnąć tego, co mogłem. Liczę, że za rok będzie lepiej.

Warto przypomnieć, że obaj kolarze będą nowymi kolegami Tomasza Marczyńskiego.

 

fot. lottosoudal.be

Poprzedni artykułKris Boeckmans chce wrócić do pełni formy
Następny artykułWygraj bilety na „Strategię mistrza” do warszawskiego kina Luna!
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments