Michał Kwiatkowski i koledzy po raz kolejny pokazali, że należą do światowej czołówki, jeśli chodzi o jazdę drużynową na czas. Musieli uznać wyższość jedynie obrońców tytułu, ale mimo to ich wynik pokazał, że zaliczyli bardzo dobry występ.
Tony Martin: Jestem zadowolony ze swojego występu i z występu całej drużyny. Byliśmy zrównoważonym zespołem, nie mieliśmy ani zbyt silnego, ani zbyt słabego kolarza. Drużynowa jazda na czas była jednym z moich większych celów w tym sezonie, zatem ten bardzo dobry wynik mnie cieszy i podnosi morale przed jazdą indywidualną. Trudno oceniać samego siebie, ale koledzy mówili, że cierpieli, kiedy jechałem na czele, więc to chyba dobry znak (śmiech).
Michał Kwiatkowski: Jestem bardzo zadowolony z naszego występu. Zrobiliśmy, co było w naszej mocy. Wszyscy byli zgrani i dawali z siebie wszystko, jednak BMC była dzisiaj najmocniejsza. Gratuluję im. Jeśli chodzi o moją formę, to jestem nawet nieco zaskoczony, nie spodziewałem się, że będzie aż tak dobrze.
Dyrektor sportowy Etixx-QuickStep Tom Steels dodał, że po analizie danych kolarzy doszli do wniosku, że nie mogli pojechać szybciej i nie mają pojęcia, w którym miejscu przegrali z BMC.
Foto: Etixx-QuickStep