Kolarze podczas 15 etapu Vuelty po raz kolejny dali kibicom wiele emocji. Po pięknym ataku, po etapowy triumf sięgnął Joaquim Rodriguez, który znacznie zbliżył się do pozycji lidera wyścigu. W zdecydowanie gorszym humorze jest Alejandro Valverde, który jest cieniem zawodnika sprzed 1,5 miesiąca. Oto co obaj powiedzieli po zakończeniu rywalizacji.
Joaquim Rodriguez:
To był dla mnie doskonały dzień. Udało mi się wygrać etap, co jest najważniejsze, ale także znacznie zbliżyłem się do Fabio Aru. Liczę, że jutro uda mi się dorzucić kilka kolejnych sekund i wyjść na prowadzenie. Wiedziałem, że ostatnie dwa kilometry są dla mnie idealne i postanowiłem to wykorzystać. Ku mojemu zadowoleniu, wszystko poszło po mojej myśli.
Alejandro Valverde:
Jestem zmęczony. Ścigałem się w tym roku w wielu wyścigach i zaczynam to odczuwać. Mam na swoim koncie etapowy triumf i na ten moment mnie to zadowala. Nie jestem w stanie ciągle walczyć o wygrane. Do Madrytu jeszcze daleka droga, jednak będzie bardzo ciężko coś zdziałać. Dzisiaj próbował Nairo, ale było widać, że nogi nie kręcą tak jak powinny.