Sprawa wykluczenia Marco Pantaniego z Giro d’Italia w 1999 roku jest jedną z najsłynniejszych i najbardziej kontrowersyjnych, jakie wydarzyły się w ciemnej epoce kolarstwa końcówki XX wieku. Właśnie zrobiono kolejny krok w procesie, więc nowe fakty mogą ujrzeć światło dzienne.

Historia trwa od 16 lat, ale wciąż nie jest nawet blisko zakończenia. Zwłaszcza, że prokuratora z Forli kontynuuje śledztwo (otwarte we wrześniu zeszłego roku) w sprawie kryminalnej grupy związanej z oszustwami w sporcie, między innymi tym, które prawdopodobnie miało miejsce piątego czerwca 1999 roku, kiedy Pirat został wykluczony z Giro d’Italia przed przedostatnim etapem wyścigu. Powodem wyrzucenia lidera z rywalizacji był wyższy wynik hematokrytu niż dozwolony – 51.9, z normą przewidującą maksymalnie 50. Giro, w którym Pantani prowadził z przewagą ponad 5 minut nad Paolo Savoldellim. Słynny kolarz był tak załamany, że ze złości zbił pięścią lustro.

W ostatni czwartek przesłuchano trzech lekarzy, którzy badali krew Marco w 1999 roku. Byli to zatrudnieni w szpitalu Świętej Anny w Como Parenope, Sala oraz Spinelli. Wywiad trwał od wczesnego ranka do późnego popołudnia (ponad 4 godziny przesłuchiwany był Partenope, pozostali dwaj, połowę tego czasu). To jednak tylko jeden z kawałków skrupulatnego śledztwa prowadzonego przez prokuratora generalnego Serio Sottani wspieranego przez prokurator Lucię Spirit z policji w Forli oraz departamentu ochrony zdrowia policji w Rzymie.

Sprawa toczy się przeciwko nieujawnionym oskarżonym, ale dotyczy ciężkich zarzutów (prawdopodobnie szantaż). Pytania dręczące prokuraturę to przede wszystkim: czy kogoś interesowało wyrzucenie Pantaniego z Giro d’Italia? Dlaczego?

Nie można wykluczyć żadnych poszlak, od świata kolarstwa, do świata „zewnętrznego”. Od września badano wszystkie aspekty, składając w całość skomplikowaną układankę. Ponad dwadzieścia osób zamieszanych jest w tę sprawę – byłych kolarzy, menedżerów, dyrektorów sportowych obecnych wtedy w Campiglio. Wydarzenia z 5 czerwca 1999 roku mogą mieć różny obraz zależnie od tego, kto będzie o nich opowiadał. Śledczy starają się rozwiać mgłę, która owiała ten dzień, by oczyścić nazwisko legendarnego Pirata. Wszystko dzieje się w obliczu powrotu Giro do Campiglio po przeklętym 1999 roku.

Michał Kapusta

Poprzedni artykułWyścig Pokoju Juniorów: Dominacja Amerykanów trwa. Costa z etapem, Mcnulty liderem
Następny artykułZapowiedź drugiego etapu Giro d’Italia
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments