Przed zawodnikami CCC Sprandi Polkowice pierwszy główny cel sezonu – Mediolan – San Remo. Jest to pierwsza impreza UCI World Tour w tym sezonie dla „pomarańczowych” i jeden z kamieni milowych w historii istnienia ekipy.

Wielokrotnie startowaliśmy już w imprezach UCI World Tour, ale Mediolan – San Remo jest wyjątkowy. To jeden z kolarskich monumentów, marzenie wielu zawodników. To również najdłuższy profesjonalny wyścig szosowy na świecie i nigdy zwycięzca nie jest tam przypadkowy. Wszyscy zawodnicy, którzy pojadą w „wiosennych mistrzostwach świata” muszą być w optymalnej formie. Prawie 300-kilometrowy dystans nie jest czymś, z czym zawodnicy spotykają się często, więc wymaga on specjalnego przygotowania– mówi Piotr Wadecki, dyrektor sportowy CCC Sprandi Polkowice.

Nie nakładamy na kolarzy żadnej presji. Wyścig jest wystarczająco ciężki i nie potrzebują oni dodatkowego balastu. Stajemy na starcie w roli „czarnego konia” i z tej pozycji będziemy próbować atakować. Dodatkowa motywacja też nie jest specjalnie potrzebna, gdyż każdy z zawodników zdaje sobie sprawę z tego, w jak ważnym wyścigu jedzie– dodaje.

TrasaLa Primaverysprzyja takim kolarzom, jak Grega Bole, czyli zawodnikom szybkim, którzy potrafią przetrzymać krótkie podjazdy. Słoweniec kilka razy startował w Mediolan – San Remo, więc wie czego się spodziewać. W ostatnim sprawdzianie, GP Nobili Rubinetterie, Bole zajął 5.miejsce. Słoweniec ma na swoim tegorocznym koncie także dwa trzecie miejsca na etapach andaluzyjskiego Ruta del Sol i 7.pozycję w generalce Dubai Tour.

Maciej Paterski nigdy co prawda nie jechał w MSR, ale udowodnił przed rokiem w Ponferradzie, że bardzo dobrze czuje się w długich wyścigach. Christian Delle Stelle, który ostatecznie wystartuje w wyścigu, zastępując Sylwestra Szmyda, pochodzi z Mediolanu i dla niegota impreza jest jedynaw swoim rodzaju. Skład uzupełnią Adrian Kurek, Tomasz Kiendyś, Jarosław Marycz, Bartłomiej Matysiak oraz Branislau Samoilau.

Mediolan – San Remo liczy aż 293 kilometry i na decydujących 25 kilometrach znajdują się dwa słynne podjazdy – pod Cipressę (o długości 5,6km i śr.nachyleniu 4,1%) i Poggio (3,7km i śr.nachylenie 3,7%). Od szczytu tego ostatniego, do mety jest 5,5 kilometra. W tym roku organizatorzy postanowili wrócić do tradycji i usytuować finisz na Via Roma. Przez ostatnie 6 lat (od 2008 do 2014) zmagania kończyły się na Piazzale Italo Calvino.

Skład na Mediolan – San Remo:Grega Bole, Adrian Kurek, Tomasz Kiendyś, Jarosław Marycz, Bartłomiej Matysiak, Maciej Paterski, Christian Delle Stelle, Branislau Samoilau

Informacja prasowa

Foto: CCC Sprandi

Poprzedni artykułZapowiedź Mediolan – San Remo 2015
Następny artykułDariusz Baranowski ocenia szanse „Kwiatka” w Mediolan – San Remo! [audio]
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
baman
baman

Patera!Patera!Patera! ten start nas rozwesela!

edek
edek

Paterski w top 10 !!!!!!

Guzi team
Guzi team

Tylko Paterski i oby nie uciekał tylko na koło i przetrzymać jak najdłużej będzie pierwsza dycha.Oczywiście pierwsze 100 km pełna ochrona grupy . Ucieczka dla Marycza na reklamę.