Po długich obradach – komisja licencyjna UCI przyznała status WorldTour ekipie Astana.
Komisja licencyjna sprawdzała przejrzystość działań zarządu ekipy w walce z dopingiem, po tym jak w jednym sezonie na niedozwolonych środkach przyłapano trzech zawodników kazachskiego zespołu. Na EPO wpadli bracia Iglińscy, a na sterydach stażysta – Ilya Davidenok.
Dodatkowo w ostatnich dniach do UCI trafiły dokumenty włoskiej policji, obciążające m.in menadżera Astany – Alexandra Vinokourova i kilku zawodników, którzy przed kilkoma laty ścigając się w Astanie kontaktowali się z doktorem Michele Ferrarim, czyli handlarzem dopingu.
Pomimo wszystkich oskarżeń, szefostwo drużyny Vincenzo Nibaliego i Fabio Aru może odetchnąć z ulgą, bowiem Astana pozostanie w gronie WorldTour.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej Gucwa
skandal !!! precz z EPOwcami !!! UCI zachęca do koksowania ! kolejna skorumpowana organizacja ?
Taka Astana po takiej akcji dopingowej dostaje licencję a Europcar nie, ponieważ nie spełnia warunków finansowych ! W zamian dopuszczają następną ekipę doperów Yellow Fluo… Bomba tak trzymać a kolarstwo na pewno będzie czyste! Ps. Moim zdaniem Astana = US Postal i tyle ! Pozdrawiam.
Hej Chłopaki!
Witam w gronie …oburzonych. Astana w WT… Skandal!!!
Europcar poza WT…. Skandal!
Brian Cookson = Brian KOKSon
(lody kręcić będzie SKY bo Prezes angielski i też angielskie, ale Tinkoff i Astana …przeciez nie mogą zostać gorsi)
WYSCIG ZBROJEN TRWA !!!
ALPECIN – Szampon z hasłem „Doping dla włosów” Ulricha tez swoje