Prezydent UCI – Brian Cookson, wypowiedział się w temacie częstych przypadków dopingowych w drużynie Astana. Brytyjczyk zagroził nawet odebraniem licencji WorldTour.
W kazachskiej ekipie w tym sezonie wykryto dwa przypadki stosowania dopingu. „Pechowcami” okazali się bracia Maxim i Valentin Iglińscy. Ich niedozwolone procedery, doprowadziły do tego, że Astana nie weźmie udziału w wyścigu Tour of Beijing, gdyż przez przepisy Ruchu na rzecz czystego kolarstwa zawiesiły całą drużynę na osiem dni.
„Jestem pewien, że Komisja Licencyjna, będzie miała te przypadki na uwadze, przy przyznawaniu licencji na sezon 2015”, powiedział dla agencji AP Cookson. „Jestem pełen nadziei, że to są tylko dwa losowe przypadki i nie są one symptomem większego problemu w całym zespole. Musimy poczekać i zobaczymy jak sprawa się rozwinie. Decyzja nie została jeszcze podjęta, a ja nie chcę tego dalej komentować. Drugi z tych dwóch przypadków, nadal jest rozpatrywany, więc moje dalsze uwagi, nie byłby w porządku”, dodał.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej Gucwa
wyrzucić koksiarzy i będzie spokój w peletonie