Reinardt Janse van Rensburg po dwóch latach w Giant-Shimano, wraca do ekipy MTN-Qhubeka.
Kolarz z Republiki Południowej Afryki, był prawdziwym odkryciem sezonu 2012. Wówczas ścigał się dla (jeszcze) kontynentalnej ekipy MTN-Qhubeka. W barwach tej drużyny zdobył w jednym sezonie trzynaście zwycięstw w wyścigach UCI. Odnosił je nie tylko na „czarnym lądzie”, ale także w Europie. Triumfował m.in na etapach Volta a Portugal, Tour de Bretagne i wygrał klasyk Circuit de Wallone.
Dobre wyniki kolarza, który bardzo dobrze jeździ na czas oraz potrafi zafiniszować, przekonały ekipę Giant-Shimano, która na początku 2013 roku podpisała z nim kontrakt. Po przenosinach do Europy nie przestał wygrywać, choć pierwszych miejsc było już mniej. Dodatkowo w 2013 roku zajął drugie miejsce w Clasica de Almeria oraz plasował się pierwszej dziesiątce na etapach Tour de Pologne i Vuelta a Espana.
Ostatnie miesiące nie były jednak dla niego zbyt udane. Na pocieszenie w ostatnią niedzielę podczas Grand Prix Plouay wywalczył piętnaste miejsce. Mimo tego 25-latek zdecydował się wrócić na „stare śmieci”, czyli do MTN-Qhubeka. Z ekipą z RPA podpisał dwuletni kontrakt i stał się kolejnym, bardzo poważnym wzmocnieniem. Przypomnijmy, że kontrakty z tym pro-kontynentalnym teamem podpisali już Theo Bos oraz Edvald Boasson Hagen.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej Gucwa
