van garderen i majkaRafał Majka (Tinkoff-Saxo) utrzymuje wysoką dyspozycję od czasu Tour de France i zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji generalnej wyścigu USA Pro Challenge. Podczas wczorajszego etapu był drugi, ulegając tylko Tejayowi van Garderenowi (BMC), który jak twierdzi Polak, był dla niego zbyt mocny. Oto cała wypowiedź Rafała. 

– Dzisiejsza końcówka była bardzo szybka. Próbowałem wyprzedzić Tejaya, ale był dla mnie zbyt mocny. Jestem trochę zmęczony po Tour de France, Tour de Pologne i teraz ścigam się jeszcze tu, w Kolorado – powiedział krótko zwycięzca tegorocznego Tour de Pologne.

Z kolei dyrektor sportowy Tinkoff-Saxo chwalił także drugiego w tej drużynie Polaka – Pawła Poljańskiego: – Paweł Poljański wykonał w końcówce wspaniałą pracę znacznie zwiększając tempo, które wytrzymali tylko van Garderen i Majka. Niestety z nich dwóch, silniejszy był Amerykanin – powiedział Lars Michaelsen.

Dzisiaj zostanie rozegrany czwarty, pagórkowaty etap wyścigu w Kolorado. Kolarze rozpoczną i zakończą rywalizację w Colorado Springs. Rafał Majka traci do lidera – Tejaya van Garderena 20 sekund.

Foto: bettiniphoto.net

Marta Wiśniewska

 

 

Poprzedni artykułProLiga: Puchar MON w sobotę w Szydłowcu
Następny artykułWout Poels po roku rozstaje się z Omegą Pharma-Quick Step
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments