Michał PodlaskiOd kilku dni wszyscy emocjonujemy się Tour de France, czyli najbardziej prestiżowym wyścigiem kolarskim na świecie. To zawody, które są celem i marzeniem w życiu każdego kolarza, bez wyjątku. Cieszę się, że w tej edycji jest aż pięciu Biało-Czerwonych, w tym Michał Kwiatkowski, który naprawdę może namieszać i przynieść nam wiele radości – mówi Michał Podlaski (ActiveJet Team). 

Nie mam w tym roku swojego faworyta. Jest kilku mocnych liderów grup, którzy mają równe szanse na końcowy triumf. Po pierwszych etapach widzimy, jak przewrotne potrafi być kolarstwo. Ubiegłoroczny zwycięzca Christopher Froome już nie jedzie, bo nabawił się kontuzji wskutek upadków. Podobny los spotkał znakomitego sprintera Marka Cavendisha. Ja osobiście bardzo bym chciał, żeby Michał Kwiatkowski ukończył Wielką Pętlę w pierwszej dziesiątce. Choć oczywiście życzę mu wygranej, ale realia są trochę inne i będzie o to bardzo ciężko.

Trzymam jednak za niego kciuki i kibicuję z całego serca, bo sukcesy Polaka na takiej imprezie mogą dać mnóstwo rozgłosu kolarstwu w naszym kraju. Dla jego kariery pokazanie się na Tour de France to oczywiście świetna sprawa, ale zyskamy też wszyscy na około.  Naprawdę wiem, że „Kwiatka” stać na wiele i liczę na jego dobry wynik. Nie można jednak zapomnieć o pozostałych Polakach, czyli Huzarskim, Bodnarze, Gołasiu i Majce – i tym też życzę jak najlepiej.

Kiedy jakiś polski zespół pojedzie w TdF? Niebawem! W każdym razie nie za tak wiele lat, jakby przeciętnemu obserwatorowi mogło się wydawać. Na przykład nasz konkurent CCC Polsat Polkowice jest od wielu sezonów na dobrym poziomie i dostaje zaproszenia na coraz poważniejsze imprezy World Touru. Nasz team też ma nie tylko takie ambicje – po prostu taki jest cel i sens istnienia. Chcemy w przyszłym roku awansować do drugiej dywizji i piąć się cały czas w górę. Przy takiej ekipie i organizacji jaką mamy w ActiveJet Team, jest to jak najbardziej plan wykonalny. Prezes Piotr Bieliński budując naszą grupę założył, że w sześć lat powinniśmy zagościć na Tour de France i wszyscy z nim pracujący również w to wierzymy i razem każdego dnia pracujemy, by tak się stało. Wielka Pętla to marzenie każdego kolarza bez wyjątku. Dalej już chyba zajść nie można.

Źródło: ActiveJet Team

Poprzedni artykułMichał Kwiatkowski: „Dziś pokazaliśmy, że jesteśmy mocni”
Następny artykułMieke Kröger mistrzynią Europy U-23 w jeździe na czas
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments