TdFPressconference-1_otherKolarze drużyny Omega Pharma-Quick Step są już po konferencji prasowej przed Tour de France. Wypowiadał się między innymi Michał Kwiatkowski, który jasno mówi, że przyjechał zebrać doświadczenie i pomóc Markowi Cavendishowi. 

Mark Cavendish: To niesamowite. Po raz drugi w mojej karierze największy kolarski wyścig na świecie rozpoczyna się w Wielkiej Brytanii. Kiedy pomyślę, że pierwszy etap zakończy się w Harrogate – mieście rodzinnym mojej mamy, to jestem podekscytowany. Przypominam sobie dzieciństwo, które tu spędzałem. Do dziś mieszkają tu moi dziadkowie i wujkowie. Przyjechaliśmy tu po żółtą koszulkę, ale na Tour de France może wydarzyć się  wszystko. Media koncentrują uwagę na mojej osobie, bo w Harrogate urodziła się moja mama. Założenie koszulki lidera to zaszczyt, ale musimy pamiętać, że po etapach w Anglii, pozostanie jeszcze wiele ścigania. 

Michał Kwiatkowski: Oczywiście, posiadanie białej koszulki w zeszłym roku było bardzo miłe, ale szczerze mówiąc przyjechałem tu po to, aby dorastać jako kolarz i zbierać doświadczenie w wielkich tourach. To mój drugi Tour de France. Jestem tu po to, aby pomóc Markowi Cavendishowi oraz zebrać doświadczenie. To są moje cele. Jestem bardzo podekscytowany przed startem. Tour de France to największy wyścig, a przejechanie go w barwach OPQS jest czymś specjalnym. Mamy silną drużynę i jesteśmy mocno zmotywowani. 

Tony Martin: We wszystkich latach mieliśmy bardzo dobrą drużynę i odnosiliśmy sukcesy. W tym roku jest tak samo, więc nasze morale jest wysokie. Przez cały rok sumiennie pracowaliśmy, by stworzyć na ten wyścig prawdziwy zespół. Jeżeli chodzi o trasę czasówki, to nie zapoznałem się z nią jeszcze zbyt dokładnie. Widziałem profil w internecie, myślę, że bardzo mi pasuje. Jest trochę pagórków, ale nie jest zbyt górzysta. 

Niki Terpstra: Nie możemy porównywać etapu z odcinkami brukowanymi do wyścigu Paryż-Roubaix, gdzie jest 26 takich sekcji. Zrobię, co w mojej mocy, aby jechać tam w czołówce, ale nie będę jechał tak, jak na klasyku. Cieszę się, że znów będę się ścigał w tym regionie. Oczywiście, bruki mi pasują, ale są także inne odpowiednie etapy dla nas. Jestem tu przede wszystkim dla Marka Cavendisha, ale oczywiście jeżeli nadarzy się jakaś dobra okazja do powalczenia, to postaram się z niej skorzystać. 

Foto: © OPQS / Tim de Waele

Marta Wiśniewska

 

Poprzedni artykułWSiO: Stępniak najszybszy w Kielcach!
Następny artykułTour de France 2014: Nowości w przekazie telewizyjnym
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments