Podwójna mistrzyni Polski w jeździe indywidualnej na czas Anna Plichta po bardzo udanych dwóch latach w drużynie Trek-Segafredo rozpoczyna nowy rozdział w profesjonalnej karierze kolarskiej. Przed sezonem podpisała kontrakt z belgijską drużyną Lotto-Soudal Ladies, w której po raz pierwszy będzie miała szansę pełnić rolę liderki. Między innymi o tym rozmawialiśmy z Anią w wywiadzie video, opublikowanym na kanale NaszosieTV w serwisie YouTube.
W drużynie Trek-Segafredo Women 29-letnia obecnie Anna Plichta zdobyła bezcenne doświadczenie i mogła uczyć się od najlepszych i najbardziej utytułowanych kolarek na świecie (dość wymienić Lizzie Deignan, Elisę Longo Borghini czy kapitan zespołu – Niemkę Trixi Worrack). W tym czasie ugruntowała swoją pozycję jako znakomitą domestique, na którą zawsze można liczyć i która jest nieodzowną częścią sukcesów drużyny. Oto, jak Ania podsumowała minione dwa lata w amerykańskim teamie.
– Trek-Segafredo to jest ekipa, w której spędziłam swoje najlepsze dwa lata w kolarstwie. Mówię tak ze względu na atmosferę, jaka panowała w drużynie, na zwodniczki, z którymi nawiązałam bardzo dobre relacje, i jestem pewna, że będą to przyjaźnie na całe życie. Z tego powodu ciężko było odejść, bo nie zawsze udaje się spotkać takich ludzi. Te dwa lata wzbogaciły moje kolarskie doświadczenia, mogłam ścigać się z najlepszymi zawodniczkami na świecie, od których mogłam się wiele nauczyć. Osobiście najwięcej czerpałam od naszej kapitan Trixi Worrack, która posiada ogromną wiedzę oraz doświadczenie i po każdym wyścigu od razu mówiła, co jest nie tak, co było dobrze itd. Zrobiłam także duży progres, jeśli idzie o jazdę na czas. Jednak teraz pora iść dalej, wykorzystać to, czego dowiedziałam się w ostatnich latach
– mówiła nam Anna Plichta.
Nowy rozdział w karierze kolarka z Wadowic rozpocznie w barwach Lotto-Soudal Ladies – drużynie z Belgii, kraju, który stał się jej drugim domem. Pozyskaną wiedzę i doświadczenie będzie mogła wykorzystać pełniąc po raz pierwszy w życiu rolę pełnoprawnej liderki w niektórych wyścigach, jak prestiżowe ardeński klasyki czy najważniejszy wyścig etapowy dla kobiet Giro Rosa.
– Po rozmowach z dyrektor sportową wiem, że będę miała szansę ścigania się na własny rachunek. Będzie kilka takich wyścigów, w których będę mogła pojechać na siebie – np. na ardeńskich klasykach czy później na wyścigach etapowych, np. na Giro Rosa, gdzie będę starała się powalczyć o jak najlepsze miejsce w klasyfikacji generalnej. To jest dla mnie zupełnie nowa rola, coś, z czym nigdy wcześniej nie miałam do czynienia. Może w Pacific Toruń jak jechałyśmy na jakieś zagraniczne wyścigi, to mogłam powalczyć, ale od momentu kiedy podpisałam pierwszy zawodowy kontrakt, to moim zdaniem zawsze było pomaganie innym
– mówiła Plichta.
Anna Plichta zainauguruje sezon już w sobotę 27 lutego w wyścigu Omloop Het Nieuwsblad.
Polecamy całą rozmowę na naszym kanale, zapraszamy do jego subskrybcji oraz polubienia filmu. Już niebawem ukażą się kolejne materiały, a także wywiady.