Organizatorzy wyścigu Mediolan-San Remo potwierdzili, że podjazd Pompeiana nie znajdzie się na trasie tegorocznej odsłony imprezy.
Firma RCS Sport planowała w tym roku dodać podjazd pod Pompeianę, który znajdowałby się w końcowej fazie rywalizacji, pomiędzy legendarną Cirpressą a Poggio. Dzięki temu trasa stałaby się bardziej selektywna i wymagająca. Z walki o triumf, odpadliby rasowi sprinterzy.
Niestety przez osuwiska, które pojawiły się na początku lutego – organizatorzy muszą zrezygnować ze zmian. „Drogi prowadzące pod Pompeianę są zamknięte. Niestety nie ma już czasu, by je naprawić i przywrócić do stanu używalności na 23 marca, kiedy zaplanowany jest wyścig. Zwłaszcza, że nie sprzyjają warunki pogodowe”, czytamy w komunikacie prasowym RCS Sport.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej Gucwa