Australijczyk Mark Renshaw został dziś zdyskwalifikowany za niebezpieczne akcje, jakie wykonał podczas sprintu na 11. etapie Tour de France do Bourg-les-Valence. To wielka strata dla lidera zespołu HTC-Columbia, Marka Cavendish’a, gdyż to właśnie Renshaw wypracowywał dla niego świetne sprinterskie pozycje.

Dyrektor wyścigu Jean-Francois Pescheux po obejrzeniu nagrań z 11. etapu doszedł do wniosku, że Renshaw zajeżdżał drogę zawodnikowi Garmin-Transitions, Julian Dean, który wyprowadzał na pozycję Tylera Farrar’a. A to spowodowało, że Farrar nie mógł finiszować.

„Renshaw zahaczył głową Dean’a, w sposób zbliżony jak w keirinie, ale my nie jesteśmy na torze, a na Torze panują zasady Fair Play. To kolarstwo, a nie walka na ringu. Nie możemy pozwolić na takie zachowanie, to niebezpieczne”, mówił Pescheux.

Teraz pozostaje nam czekać na prezentację stanowiska w tej sprawie przez HTC-Columbia.

Zobacz ostatnie metry 11 etapu:

Galopente

Poprzedni artykułWyniki Tour de France, 11 etap, kat. GT, 03-25.07.2010
Następny artykułZapowiedź 12 etapu Tour de France 2010
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments