Dwunasty etap Tour de France to odcinek prowadzący przez masyw centralny, więc nie zabraknie kilku podjazdów. Kolarze pokonają odcinek z Bourg-de-Péage do Mende o długości 210,5 km.
Bardzo długi, oraz pagórkowaty etap, może spowodować że do mety dojedzie ucieczka. Jeśli w odjeździe znajdzie się mniej więcej 10. kolarzy, peletonowi może być bardzo ciężko dogonić harcowników. Pofałdowany teren sprzyja właśnie takim atakom. Jednak gdy ucieczka się nie powiedzie, o zwycięstwo walczyć powinni kolarze klasyczni, lub zawodnicy którzy walczą o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Na trasie znajdują się dwie lotne premie (74,5 km; 158,5 km) oraz pięć górskich:
Côte de Saint-Barthélémy-le-Plain (kat 3; 31 km; 10,7 km; 3,1%)
Col des Nonieres (kat 3; 59 km; 5,7 km; 3,8%)
Suc de Montivernoux (kat 2; 96 km; 13,7 km; 4,4%)
Côte de la Mouline (kat 3; 133 km; 3,9 km; 5%)
Côte de la Croix-Neuve (Montée Laurent Jalabert) (kat 2; 208,5 km; 3,1 km; 10,1%).
Kolarze na ostatnich kilometrach muszą pokonać Côte de la Croix-Neuve, nazywaną potocznie „Górą Laurent`a Jalabert”. Ostatnie 5 kilometrów prowadzi pod górę, a asfalt momentami osiąga 10,9 % nachylenia.
Jeśli w ucieczce znajdzie się Thomas Voeckler (Bbox Bouygues Telecome), końcówka preferuje właśnie tego kolarza. Jeśli o zwycięstwo walczyć będzie cały peleton, stawiać można na Joaquina Rodrigueza (Katusha), który jest specjalistą od tego typu podjazdów. Podjazd wydaje się zbyt krótki dla Andy`ego Schlecka (SaxoBank) oraz Alberto Contadora (Astana).
Początek relacji w Eurosporcie o godzinie 12:45.