Tyler Farrar (Garmin-Sharp) podczas szóstego etapu Tour de San Luis został uderzony przez jeden z teamowych samochodów. Amerykaninowi nic poważnego się nie stało i powinien stanąć dziś na starcie ostatniego etapu.
Sprawcą wypadku był samochód kontynentalnej drużyny Buenos Aires Provincia. Mimo wypadku, Farrar zdołał ukończyć etap.
– Tyler ma obtarcia między innymi na biodrze, ramieniu i ręce. Dodatkowo ma potłuczonych kilka żeber. Planuje jednak dziś wystartować- powiedział portalowi Cyclingnews dyrektor sportowy Garmin, Chann McRae.
Dyrektor drużyny Buenos Aires Provincia otrzymał karę za złamanie zasad poruszania się pojazdów w kolumnie wyścigu.
Foto: www.corvospro.com
Marta Wiśniewska