tyler farrarTyler Farrar (Garmin-Sharp) podczas szóstego etapu Tour de San Luis został uderzony przez jeden z teamowych samochodów. Amerykaninowi nic poważnego się nie stało i powinien stanąć dziś na starcie ostatniego etapu.

Sprawcą wypadku był samochód kontynentalnej drużyny Buenos Aires Provincia. Mimo wypadku, Farrar zdołał ukończyć etap.

Tyler ma obtarcia między innymi na biodrze, ramieniu i ręce. Dodatkowo ma potłuczonych kilka żeber. Planuje jednak dziś wystartować- powiedział portalowi Cyclingnews dyrektor sportowy Garmin, Chann McRae.

Dyrektor drużyny Buenos Aires Provincia otrzymał karę za złamanie zasad poruszania się pojazdów w kolumnie wyścigu.

Foto: www.corvospro.com

Marta Wiśniewska

 

 

 

Poprzedni artykułSimon Gerrans: „Czuję ulgę i podekscytowanie”
Następny artykułTdSL: Ostatni pojedynek sprinterów dla Modolo. Cały wyścig wygrywa Nairo Quintana
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments