Pierwszy etap wyścigu Tour Down Under może zostać odwołany z powodu zagrożenia pożarowego. Przez Australię przetacza się fala upałów, która ciągnie za sobą niebezpieczne skutki.
Pierwszy odcinek prowadzi z Nuriootpy do Angaston. W Dolinie Edeńskiej położonej niedaleko Angaston, w sobotę spłonęło pięć domostw.
– To trudna sytuacja. Po pierwsze, nasze myśli są z tymi, którzy zmagają się z tymi pożarami. Podejmiemy decyzję po tym, jak otrzymamy wskazówki od odpowiednich służb. Będziemy monitorować sytuację do dnia poprzedzającego wyścig- mówił na konferencji prasowej dyrektor wyścigu, Mike Turtur.
Dodał także, że jeżeli etap zostanie odwołany, nie będzie on rozgrywany gdzieś indziej czy w innym terminie. Wówczas Tour Down Under po raz pierwszy od początku istnienia, zostanie zredukowany do pięciu etapów.
Podczas 135-kilometrowego etapu peleton trzykrotnie ma wjechać w rejon Angaston, gdzie temperatura ma sięgać 30 stopni Celsjusza.
Turtur mówi, że decyzja czy etap się odbędzie, zapadnie w poniedziałek do godziny 17 czasu lokalnego.
Foto: www.corvospro.com
Marta Wiśniewska