Jak poinformował nas dziś Piotr Wadecki, dyrektor sportowy CCC Polsat, jest wielce prawdopodobne, że ekipa z Polkowic wystąpi w jednym z najważniejszych wyścigów świata – Tour de Suisse.
W Tour de Suisse w poprzednich latach doskonale spisywali się Polacy. Zenon Jaskuła w 1990 roku był piąty, a w 1995 roku stanął na najniższym stopniu podium. Jednak największym sukcesem w tej etapówce może się pochwalić właśnie Piotr Wadecki, który w 2002 roku zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, ustępując jedynie Alexowi Zülle.
„Jest duża szansa, że pojedziemy w Tour de Suisse, załatwiamy ostatnie formalności. Szansę na nasz start oceniam na 90%. Bardzo chciałbym abyśmy wzięli udział w tym wyścigu, obsada co roku jest bardzo mocna przez co będziemy mieli możliwość konfrontacji z najlepszymi kolarzami świata. Do tego mam sentyment do Szwajcarii…” – powiedział nam Piotr Wadecki.
CCC Polsat ma już za sobą przygodę z tym wyścigiem, w 2003 Ondrej Sosenka w końcowej klasyfikacji zajął dziewiąte, a Tomasz Brożyna dziesiąte miejsce.
Tour de Suisse 2014 zaliczany do kalendarza World Tour, to dziewięć etapów. Wyścig rozpocznie się prologiem w miejscowości Bellinzona, a zakończy dwoma arcytrudnymi górskimi etapami z metą na Veriber (8 etap), gdzie średnie nachylenie na odcinku prawie 9 kilometrów wynosi 7,5% i Saas-Fee (9 etap). Na siódmym odcinku zaplanowano czasówkę. Oficjalny przebieg trasy poznamy w lutym.
W ostatnich dwóch latach w szwajcarskiej etapówce triumfował aktualny mistrz świata – Rui Costa.
Etap 1: Bellinzona – Bellinzona
Etap 2: Bellinzona – Sarnen
Etap 3: Sarnen – Heiden
Etap 4: Heiden – Ossingen
Etap 5: Ossingen – Büren A. Aare
Etap 6: Büren A. Aare – Delémont
Etap 7: Worb – Worb
Etap 8: Delémont – Verbier
Etap 9: Martigny – Saas-Fee
Trzymam kciuki żeby się udało no i „połamania szprych”
No to jest nadzieja, że TV Polsat na którymś ze swoich kanałów sportowych pokaże ten wyścig, bo jak dotąd wręcz przesadzają z pokazywaniem tego rodzaju „sportu”, który demostrują na ulicach chuliganeria i kibole, chociaż bez tej celebry i kamer (chyba, że policyjnych).
Pięknie , że pojadą , zawsze chętniej obejrzę , tylko kto oprócz Rebelina pośmiga po górach . To już nie Sobótka ani Salmopol . Trzymam jednak kciuki