Znana jest już trasa 68. edycji Tour de Romandie. Kolarze aż dwukrotnie podczas pięciu etapów zmierzą się z czasem.
Wyścig potrwa od 29 kwietnia do 4 maja. Losy ostatnich edycji szwajcarskiej imprezy udowodniły, że Tour de Romandie jest swoistym barometrem przed Wielką Pętlą. Ostatni trzej zwycięzcy tej etapówki triumfowali potem w Paryżu. W 2013 roku wyścig wygrał oczywiście Chris Froome (Sky), a jego drużyna zwyciężyła w klasyfikacji drużynowej. Obok niego na podium stanęli Simon Spilak i Rui Costa.
Na początek kolarze pojadą ponad pięciokilometrowy prolog wokół Ascony, by pierwszy etap rozpocząć w tym samym mieście i po 203,6 km dotrzeć do Sion. Organizatorzy przewidują, iż podczas tego etapu powodzeniem może zakończyć się ucieczka.
Etap drugi będzie szansą dla sprinterów, natomiast trzeci to królewski odcinek z Le Bouveret do Aigle liczący 180,2 km. Po tym odcinku powinno być jasne, kto będzie się liczył w walce o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej.
Etap czwarty to 174-kilometrowa runda wokół Fribourga. Całą imprezę zakończy czasówka w Neuchâtel (18,5 km).
Organizatorzy zapowiedzieli także, że w przeddzień prologu w Asconie odbędzie się oficjalna prezentacja drużyn.
Tour de Romandie 2014
Prolog: Ascona – Ascona, 5.57 km
Etap 1: Ascona – Sion, 203.6 km
Etap 2: Sion – Montreux, 166.5 km
Etap 3: Le Bouveret – Aigle, 180.2 km
Etap 4: Fribourg – Fribourg, 174 km
Etap 5: Neuchâtel – Neuchâtel, 18.5 km
Foto: www.tourderomandie.ch
Marta Wiśniewska
Tylko dlaczego Eurosport pomija ten wyścig w swoich transmisjach? Jest gorszy niż te organizowane w krajach, gdzie ludzi bardziej pasjonują wyścigi na wielbłądach albo gdzie jeden promil ludności przy trasie to ogromne tłumy? Za to z nie wiedzieć jakiego powodu pokazuje egzotyczne dziedziny sportu przypominające grę w klipę do dziesięciu albo puszczanie czajników po lodzie.