Jelle VanendertMożna powiedzieć, że ekipa Lotto-Belisol zlitowała się nad Jelle Vanendertem. Belgijska ekipa nie chciała przedłużać kontraktu ze swoim kolarzem, jednak ten zdecydował się na obniżenie zarobków. Dzięki temu został w teamie na kolejny rok.

„Zarabiam mniej, ale to mi nie przeszkadza. Dla mnie zabezpieczenie przyszłości jest ważniejsze, biorąc pod uwagę bieżący kryzys ekonomiczny w kolarstwie. Sezon bez pracodawcy – mógł zakończyć moją karierę”, powiedział specjalista od krótkich podjazdów dla Gazet van Antwerpten.

28-letni kolarz większość minionego sezonu poświęcił na leczenie kontuzji bądź walkę w infekcjami wirusowymi. Dlatego też triumfator etapowy Tour de France z 2011 roku nie zamierza się poddawać, bo wie, że stać go na dużo lepsze wyniki. „Oferując mi przedłużenie kontraktu, zespół udowodnił że wciąż wierzy we mnie. Znają powody dla których miałem słabą wiosnę”, zakończył.

 

Foto: corvospro.com

Andrzej Gucwa

Poprzedni artykułPaweł Cieślik wzmocni Bauknecht Author!
Następny artykułCCC Polsat Polkowice na liście drużyn startujących w Etoile de Bessèges
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments