Fabian CancellaraFabian Cancellara był pierwszym zawodnikiem, który podpisał kontrakt z Trek Factory Team na sezon 2014. 32-latek przyznał jednak, że trzyletnia umowa może być jego ostatnią w karierze.

Tak może się stać. To już mój czternasty sezon na rowerze”, powiedział na antenie jednej z belgijskich stacji telewizyjnych. To nie jest tak, że istnieje jakaś granica wieku, która sprawia, że nie można się ścigać. To zależy bardziej od samego siebie. Spójrzcie na Jensa Voigta i Chrisa Hornera, który wygrał Vueltę mając 42 lata”, dodał.

„Nie mogę powiedzieć, że teraz nagle przestanę się ścigać. Mam jeszcze motywację, energię i moc,  by wygrywać. Czuję jednak, że powoli ona się kończy. Nie jestem przecież już taki młody. Nie sądzę, że będę ścigał się do czterdziestki„.

Były mistrz świata w jeździe indywidualnej na czas opowiadał także o swoich celach na nowy rok. Priorytetem wydają się być mistrzostwa świata ze startu wspólnego. To właśnie m.in złotego krążka wywalczonego w tym wyścigu brakuje w bogatej kolekcji Cancellary. „Jeszcze wszystkiego nie osiągnąłem w swojej karierze. Mam jeszcze wiele możliwości i kilka szans, by zdobyć tytuł mistrza świata. Dam z siebie wszystko, by to zrobić”, zakończył.

Szwajcar wkrótce opublikuje swój kalendarz startów na nadchodzący sezon. Prawdopodobnie zabraknie w nim Tour de France.

 

Foto: bettiniphoto.net

Andrzej Gucwa

 

Poprzedni artykułChris Froome popiera czteroletnie zawieszenie za stosowanie dopingu
Następny artykułMaciej Paterski podpisał kontrakt z CCC Polsat Polkowice!
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
yorg
yorg

32lata to wiek,w którym zaczyna się prawdziwe życie w peletonie.