Żółta koszulka – Za dokonania w chińskim wyścigu Tour of Hainan zbiorowa koszulka należy się kolarzom ekipy Belkin. Wygrać dziewięć etapów, czyli wszystkie to duża sztuka, a jednocześnie fakt świadczący o różnicy poziomów pomiędzy ekipami World Tour a pozostałymi. Sześć zwycięstw zapisał na koncie Theo Bos, trzy Moreno Hofland, który wygrał także klasyfikację generalną. Kolejne także wyróżnienie dla naszych dziewcząt na torze. W zawodach PŚ w w Manchesterze Małgorzata Wojtyra wygrała scratch, a razem z koleżankami pobiła rekord Polski na 4 km na dochodzenie.
Czarna koszulka – Bardzo nie podobają mi się kolarze cierpiący na syndrom przyznawania się do stosowania dopingu w latach dość ubiegłych. Do grona tych, którzy wygrali z amnezją przystąpił ostatnio zeszłoroczny zwycięzca Giro d’Italia Ryder Hesjedal. Kanadyjczyk przyznał się do dopingu w 2003 roku, bo napisał o tym Michael Rasmussen w biografii „Żółta Gorączka”. Zamieniamy więc Ryderowi różową koszulkę na czarną, zwłaszcza że Włosi zapowiadają ponowne przebadanie próbek z Giro 2012. Najciekawsze jest to, że jak pamiętamy w owym Giro „Purito” Rodriguez jechał tak, jakby wiedział, że wystarczy mu drugie miejsce (16 sekund!). Sprawa wydaje się być rozwojowa.
Tomasz Jaroński – Eurosport
Można by szerzej o tym Purito? To znaczy że co, wiedział że Hesjedal koksuje i wpadnie, więc odpuścił walkę z nim? Coś to Panie Tomaszu przekombinowane… Już pomijam fakt, że Panie mają pierwszeństwo, a poza tym z pewnością więcej radości sprawiłoby im żółtko, niż całej drużynie Belkin razem wziętej. A dodatkowo z taką obsadą Tour of Hainan, to tak jakby Froomowi przyznać żółtą koszulkę za zwycięstwo w Tour de Rajcza, niczego nie ujmując tej przesympatycznej imprezie.