Michael RasmussenPrzy okazji promocji swojej autobiografii, Michael Rasmussen, udzielił wywiadu duńskiej telewizji, w którym wyznał, że wszyscy kolarze Rabobank, którzy startowali w Tour de France w 2007 roku byli na dopingu.

Rasmussen opowiedział także, jak Rolf Sørenson uczył go jak używać kortyzonu. Duńczyk mówił również o tym, że poprosił swojego ojca o donacje krwi, której kolarz mógłby użyć jako dopingu.

W składzie drużyny Rabobank na Tour de France w 2007 roku znaleźli się: Dennis Menchov, Michael Boogerd, Bram de Groot, Thomas Dekker, Juan Antonio Flecha, Oscar Freire, Grischa Niermann i Pieter Weening, zdaniem Rasmussena wszyscy oni stosowali doping.

– W zespole Rabobank wszyscy używali środków dopingujących. Nie wszyscy brali to samo, ale każdy z kolarzy stosował doping dostarczany przez naszą grupę – powiedział Rasmussen.

Bardzo interesująca jest sugestia, że produkty te były dostarczane przez zespół. W tamtym okresie lekarzem Rabobanku był Geert Leinders, który ostatnio pracował w zespole Sky, ale został zwolniony w związku z plotkami o dopingu w Rabobank.

Rasmussen ujawnił także, że namawiał swojego ojca do przekazywania mu swojej krwi. Inspiratorem tego działania miał być właśnie dr Leinders. Duńczyk powiedział, że Leinders wyznał mu, że stosował już podobne praktyki i że jeśli krew się zgadza to jest to jak mieszanie „wody z wodą”.

– Czułem, że to już przekroczenie pewnej granicy… nie było to łatwe. Moi rodzice wiedzieli, że stosuje środki, dzięki którym mogę jeździć szybciej – dodał Rasmussen.

– Nasze próbki krwi zostały przebadane, ale okazało się, że nie są kompatybilne, więc ostatecznie nigdy nie stosowałem takiego rodzaju dopingu – zakończył Duńczyk.

Sikor

Poprzedni artykuł„Barometr” Tomasza Jarońskiego
Następny artykułKłopoty podatkowe Davide Rebellina
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
7 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
yorg
yorg

Smutny jest ten „Kurczak”,smutne są jego wywody.

Jarek
Jarek

Smutna to jest prawda, a nie „Kurczak i jego wywody”…

yorg
yorg

~@Jarek-Sukces często osiągają ci,którzy nie wiedzą,że klęska jest nieunikniona.

arti
arti

a ja jestem po lekturze książki Oszustwo Doskonałe gdzie autor od 1999 czyli pierwszego zwycięstwo Armstronga w TdF wątpił w jego czystość, przez kilkanaście lat tropił i rozmawiał z wieloma osobami, prawda wyszła na jaw dopiero w 2012 gdzie odebrano Armstrongowi wszystkie tytułu, POLECAM KSIĄŻKĘ, tyle że po jej przeczytaniu człowiek wątpi w czystość, dla przypomnienia Armstrong w 3 pierwszych startach w TdF zajął najlepsze miejsce w generalce w 4 dziesiątce, a na górskich etapach tracił po dobre kilkanaście minut do najlepszych, a tu nagle po chorobie wygrywa

Paweł
Paweł

Mimo, że były to paskudne praktyki to jednak szanuję ludzi, którzy potrafią przyznać się do grzechu ( nie koniecznie w konfesjonale )

Pablito
Pablito

Skoro próbka krwii była niekompatybilna , tzn że stara się skojarzyła z kimś innym jak oficjalny ojciec…. hmmm dziwne , bo to bardziej by mnie zainteresowało na jee miejscu niż doping kolegów , heheh

wolly
wolly

Rodzice wiedzieli, że ich syn stosował doping… ciekawe co czuli kiedy wygrywał…? Do tego namawianie ojca do transfuzji krwi… Jakaś maskara!