gabriele missaglia piotr wadecki robert krajewskiKolarze w biało-czerwonych koszulkach pojadą w niedzielnym wyścigu elity o mistrzostwo świata we Florencji, stawiając sobie najwyższe cele, a Maciej Paterski może powalczyć nawet o medal – uważa selekcjoner reprezentacji elity Piotr Wadecki.

Jak scharakteryzuje pan trasę wyścigu elity?

Piotr Wadecki: – Mamy stukilometrowy dojazd z Lukki do rundy, którą trzeba będzie przejechać dziesięć razy. W sumie daje to dystans 272 kilometrów. Na rundzie są dwa podjazdy: jeden troszeczkę dłuższy, około czterech kilometrów, niezbyt wymagający, i drugi – krótki, ale sztywny. Będzie to wyścig uliczny, ciągle zakręty, w lewo, w prawo. Trasa preferuje tylko i wyłącznie silnych kolarzy. Myślę, że sprinterzy nie będą mieli wiele do powiedzenia.

Kogo widzi pan w roli faworyta?

Będą się liczyć tacy zawodnicy jak Peter Sagan, Fabian Cancellara, Alejandro Valverde, Samuel Sanchez. Na pewno również obrońca tytułu Philippe Gilbert. Jednak w przeciwieństwie do jazdy na czas, gdzie kandydatów do medali można było wskazać praktycznie bezbłędnie bez większego ryzyka, to w wyścigu ze startu wspólnego jest wiele czynników decydujących o rezultacie. Wyścig jest troszeczkę loterią. Trzeba mieć sporo szczęścia, trafić z dniem. Startuje 200 kolarzy, których mogą po drodze spotkać różne przygody. Ciężko jest precyzyjnie powiedzieć, kto będzie walczyć o medal.

Ma pan już w głowie plan taktyczny na wyścig?

Oczywiście że tak, ale czekam aż dojadą do Florencji wszyscy kolarze. Na razie są z nami tylko Michał Kwiatkowski i Maciek Bodnar, którzy startowali w czasówce. Wieczorem przyjadą Michał Gołaś i Bartek Huzarski, a pozostałych spodziewam się w piątek. W sobotę udamy się na wspólną przejażdżkę. Wieczorem usiądziemy i porozmawiamy. Przedstawię swój pomysł na wyścig i chcę usłyszeć od nich, co o tym myślą i jak oceniają swoją formę. Myślę, że moja strategia zostanie zaakceptowana. Na pewno staniemy na starcie z myślą o medalu, bo nie może być inaczej. Z tymi zawodnikami zdobycie miejsca na podium jest możliwe.

Kto będzie liderem reprezentacji?

– Mamy dziewięciu mocnych kolarzy. Chciałbym, aby liderów było dwóch, aby jechali aż do samego końca w komforcie, szanując się, ekonomicznie rozkładając siły. Będą kolarze do pomocy liderom, tacy jak Maciek Bodnar, którzy osłonią przed wiatrem, przeciągną ich w razie potrzeby do przodu grupy. Na pewno zostaną wyznaczeni zawodnicy, których zadaniem będzie znaleźć się w ucieczce w sytuacji, gdy odjedzie grupa z minimum ośmiu kolarzami. Nie wyobrażam sobie tego, by polska reprezentacja goniła ucieczkę. Nie możemy sobie na to pozwolić. Do decydującej rozgrywki liderzy powinni zachować jak najwięcej sił.

Na co liczy pan ze strony biało-czerwonych?

– Wierzę w to, że nasi zawodnicy włączą się do walki o czołowe miejsca. Bardzo liczę na Maćka Paterskiego. Pomimo tego, że mamy Michała Kwiatkowskiego, Rafała Majkę czy Przemka Niemca, którzy dobrze czują się na takich wymagających trasach, to wspominam o Paterskim, ponieważ jest w bardzo dobrej dyspozycji i przy odrobinie szczęścia może nawet powalczyć o medal.

Czy naprawdę medal jest w zasięgu naszych kolarzy?

– Czemu nie? Trzeba sobie stawiać najwyższe cele. Niektórzy myślą, że poszaleliśmy: jaki medal? Przypomnę rok 2000 i Plouay. Wtedy nikt w nas nie wierzył, a jednak Polacy wzięli wtedy na siebie ciężar gonienia ucieczki i skończyło się srebrnym medalem Zbyszka Sprucha. Pod względem nazwisk mamy najsilniejszy skład od lat. Wszyscy najlepsi polscy kolarze zdeklarowali się, że chcą wystartować w mistrzostwach świata i przyjadą do Florencji. Jestem pewny, że w dobrej dyspozycji.

Jaki przewiduje pan scenariusz wyścigu? O tęczową koszulkę będzie walczyć niewielka grupka?

– Tak sądzę. Do mety dojedzie niewielka grupka. Nie przypuszczam, by ktokolwiek wygrał po samotnym finiszu.

 

Źródło: PAP

Poprzedni artykułFlorencja 2013: Listy startowe wyścigów ze startu wspólnego juniorek i orlików
Następny artykułDziesięć polskich wyścigów UCI w kalendarzu Europe Tour na sezon 2014
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Artur
Artur

Paterski ma walczyć o medal??? Bez jaj. Kwiatkowski powinien być zdecydowanym liderem jakby coś nie poszło Michałowi to liderem powinien być Majka. Paterski od początku powinien osłaniać lidera ewentualnie zabrać się do ucieczki (choć w niej chętniej bym widział Huzarskiego)

tubi
tubi

mam nadzieje że nie będzie corocznego scenariusza że Polacy przegapili decydujący atak, rok temu Rutek nie przegapił ale defekt:( jest nas teraz tylu że jak nie będzie jednego z naszych w 15 to porażka na max, mamy lepszy skład niż jak Z.Spruch zdobył medal wtedy było kilku zawodników z krajowych teamów a teraz Proturowcy no i Huzar wiec do boju Panowie!!!!!! Dla Polski,Pana Szozdy i dla nas kibiców !!!