Przed nami dziesiąty etap hiszpańskiej Vuelty, na którym powinniśmy mieć wreszcie walkę faworytów do wygrania klasyfikacji generalnej. Dwa spektakularne podjazdy zapewnią nam sporo emocji.
Tuż przed dniem przerwy organizatorzy Vuelty zapewniają nam spory zastrzyk emocji. Etap liczy 186,8 km i prowadzi z Torredelcampo do Güéjar Sierra. Po 150 km pagórkowatego ścigania zaczną się prawdziwe góry. Pierwszy podjazd to Alto de Monachil, a szczyt znajduje się na 159 km. To premia pierwszej kategorii o długości 8,5 km i średnim nachyleniu 7,7 %. Trudność zapewne sprawią momenty, w których nachylenie wynosiło będzie aż 15 %.
Końcowa wspinaczka na Alto de Hazallanas liczy prawie 16 km, ale prawdziwe wyzwanie zaczyna się dopiero 8 km przed metą. Średnie nachylenie 5 % nie powala na kolana, ale tak naprawdę mało jest momentów, w którym podjazd ma poniżej 10 %.
Premie górskie:
Alto de Monachil (kat. 1; 159 km; 8,5 km; średnie nachylenie 7,7%, maksymalne 15%)
Alto de Hazallanas (kat. E; meta; 15,8 km; średnie nachylenie 5%, maksymalne 18%)
Profil
Alto de Monachil
Alto de Hazallanas
Ostatnie kilometry
Faworyci według naszosie.pl:
1. Alejandro Valverde (Movistar)
2. Vincenzo Nibali (Astana)
3. Joaquim Rodriguez (Katusha)
Relacja w Eurosporcie od 16:00.
mapki: lavuelta.com
Arek Waluga