Przemysław Niemiec (Lampre-Merida), który zajął szóste miejsce w klasyfikacji generalnej tegorocznego Giro d`Italia stanie na starcie 100. edycji Tour de France i będzie wspierał Damiano Cunego. Dla 33-letniego Polaka będzie to pierwszy start w Grand Boucle.
Najlepszą lokatą Cunego w Tour de France była szósta pozycja (w 2011 roku). Natomiast w sezonie 2012 Włoch zdołał ukończyć dwa Grand Toury – Giro d`Italia oraz hiszpańską Vueltę.
Cunego od początku sezonu ma dość napięty grafik startów, a to wszystko po to, aby budować formę na Tour de France. W pierwszej części sezonu wygrał etap i klasyfikację generalną Coppi & Bartali. Z kolei w Ardeńskich Klasykach czy Tour de Romandie nie zachwycał formą.
Brałem udział w Igrzyskach Olimpijskich, Mistrzostwach Świata, Giro i Vuelcie, zatem teraz nadszedł czas na Tour – powiedział Niemiec francuskiej gazecie L`Equipe.
W ostatnich latach standardowy plan Przemka dotyczący startów i treningów koncentrował się wokół Giro i Vuelty. Tour de France rozpocznie się już za kilka tygodni, zatem Polak musi podejść do tego wyścigu świeży i gotowy na walkę z najlepszymi.
Zobaczymy w jakiej formie będzie Damiano. Ja jadę na Tour po to, aby zdobywać doświadczenie. To, co się wydarzy podczas trwania wyścigu jest jak zwykle niewiadomą – zakończył Niemiec.
Marta Wiśniewska
Zajedzie się holując Cunego…
Wolalbym tdp . Calego tdf nie przetzrymaa . Po drugie cunego jest bardzo slaby i nie wiem czy wogole bedzie w 10 tdf, jest tak kilku faworytow . Niemiec powinien opusciic ten zafajdany zespol i isc do fdj , bo tam tylko pinot w gorach , a na giro bylby przemek . jego zycie , jego decyzja . Potwierdzil w tym roku w tireno i giro ze gdyby jechal na max to wnosi sporo punktow do klasyfikacji .
A ja myślę, że z tym Cunego to ściema, Przemiec jesli będzie miał siły pojedzie po swoje… 😉
Cunego przecież nie ma szans nawet na TOP 15…
W tegorocznym Giro Niemiec był lepszy od Scarponiego praktycznie na wszystkich górskich etapach. Na pierwszym górskim etapie musiał na niego zaczekać i holować go do mety, przez co nie znala zł się w top5 na koniec wyścigu. Cunego jest słabszy od Scarponiego, więc myślę, że już na drugim podjeździe Przemek przejmie rolę lidera. Tylko znów straci cenne sekundy na pierwszej górze żeby pomagać „liderowi”.