Ekipa Thomasa Voecklera – Europcar, z końcem obecnego sezonu może przestać istnieć. Kończy się bowiem umowa z głównym sponsorem teamu.
Zespół kierowany przez Jeana-René Bernaudeau jest jedną z najlepszych na świecie ekip pro-kontynentalnych, która nigdy nie była zaangażowana w afery dopingowe. Mimo tego, Europcar, czyli firma zajmująca się wypożyczaniem samochodów nie chce już finansować kolarstwa.
„Żyjemy w trudnych czasach”, powiedział Bernaudeau. „Chociaż my mamy dobrą reputację, to całe kolarstwo ma zupełnie inny obraz w oczach sponsorów. Ja ze swojej strony obiecuję, że zrobię wszystko, co możliwe by kontynuować ten projekt i zapewnić przyszłość Voecklerowi i Rolland, którzy zrobili tak wiele dla mnie”, dodał.
Francuz już teraz prowadzi rozmowy z nowymi potencjalnymi inwestorami, a także próbuje zatrzymać przy sobie obecnych sponsorów. Jego celem jest utrzymanie w swoich szeregach wszystkich swoich największych gwiazd, a także młodych zawodników, jak np. Bryan Coquard. W tym celu potrzebuje zwiększyć swój budżet o około 20-25 %.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej