Team NetApp-Endura ciągle walczy o jak najlepszy program startowy. Cześć naszej drużyny ściga się już odległej Argentynie, część rozpocznie sezon podczas wyścigu w Katarze – pisze Bartosz Huzarski na swojej stronie.
Ja natomiast tak jak już wspominałem, sezon rozpocznę podczas Hiszpańskiej Ruta del Sol.
Wracając do tytułu wiadomości, ciągle spływają do naszego biura nowe kontrakty na wyścigi z najwyższej rangi. Po Tirreno-Adriatico oraz Il Lombarda wczoraj dowiedziałem się, że dostaliśmy kolejną szansę na udział w bardzo dobrym wyścigu, tym razem ASO przyznało nam dziką kartę na Critérium du Dauphiné.
Zapowiada się najciekawszy program startowy od lat. Nawet jak nie pojadę wszystkich największych wyścigów i tak super będzie kibicować kolegom z ekipy.
Tymczasem po pełnej przygód i jednej z najdłuższych podróży w moim życiu, wczoraj w nocy dotarłem do domu, po kolejnym zgrupowaniu w Hiszpańskim Mojacar. Dzisiaj zrobiłem godzinkę na trenażerach i nawet nie wychodziłem na dwór. Byle do poniedziałku, kiedy to znów wyląduję w słonecznej Hiszpanii, gdzie mam kolejny obóz przygotowawczy do sezonu. Baza bez zmian, Mojacar.
Źródło: www.huzarski.pl