RadioshackDziś przyszedł czas na 12 drużynę rankingu UCI czyli RadioShack – Trek. Mimo 15 zwycięstw zanotowanych przez kolarzy tej ekipy, Johan Bruyneel chciałby o minionym sezonie jak najszybciej zapomnieć.

W ekipie, której prym powinni wieść bracia Schleck najlepszym kolarzem 2012 roku był Szwajcar Fabian Cancellara. Dla Szwajcara sezon rozpoczął się wyśmienicie, bo od wygrania Strade Bianche. Dobrą formę potwierdził czasówkami na Tirreno – Adriatico i Tour de Suisse. Najbardziej udany był dla niego pierwszy tydzień Tour de France, gdzie dzięki wygraniu prologu i uważnej jeździe na następnych etapach był przez kilka dni posiadaczem żółtej koszulki lidera. Niestety już czasówka w Besançon pokazała, że na IO w Londynie „Spartakus” nie będzie miał łatwej przeprawy. Cel sezonu jakim była jazda na czas w Londynie Cancellara ukończył dopiero na siódmym miejscu, co można uznać za jego wielką porażkę.

Niespodziewanie następnym w „hierarchii” luksemburskiej drużyny był w ubiegłym sezonie Chris Horner. „Wiekowy” Amerykanin tradycyjnie dobrze prezentował się na swoich „śmieciach” kończąc w Top 10 Tour of Utah i Tour of California. Zdecydowanie zadziwił wszystkich podczas Tirreno – Adriatico, gdzie w klasyfikacji generalnej wyprzedził go tylko Vincenzo Nibali, a za Hornerem uplasowali się między innymi: „Purito”, Scarponi czy Pozzovivo. Swoją dobrą formę potwierdził bardzo równą jazdą podczas Tour de France, co pozwoliło mu ukończyć wyścig na 13 pozycji.

Na drugim biegunie, zdecydowanie zimniejszym mamy „dokonania” braci Schleck. Fränk i Andy patrząc z perspektywy czasu pewnie żałują, że nie przespali snem zimowym całego 2012 roku. Andy przez kontuzję na Critérium du Dauphiné stracił cały sezon, a Fränk do tej pory zmaga się ze sprawą wpadki dopingowej podczas zeszłorocznego Tour de France. Nie ulega wątpliwości, że gorszego sezonu raczej mieć Luksemburczycy nie powinni.

Wyśmienity sezon ma za sobą młody Włoch, Giacomo Nizzolo. Już podczas lutowego Le Samyn dał znak, że to może być dobry rok w jego wykonaniu. 24 letni zawodnik został wytypowany przez drużynę do Giro d’Italia, gdzie też nie był zawodnikiem anonimowym. W swoim drugim sezonie w zawodowym peletonie zanotował pierwsze podium na Wielkim Tourze. Etap do Frosinone ukończył tuż za Francisco Ventoso i Fabio Felline. Okazało się jednak, że Nizzolo stać na jeszcze więcej. Piąte miejsce w generalce Ster ZLM Tour było tylko przygrywką do jego świetnego występu w Tour de Wallonie. Oprócz zwycięstwa etapowego, Włoch sięgnął także po zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Ciekawe czym zaskoczy nas w 2013 roku?

Luca Guercilena postanowił wprowadzić tylko małe zmiany „kosmetyczne” w swojej drużynie przed nadchodzącym sezonem. Postanowił dać szansę w „dorosłym” peletonie wychowankowi młodzieżowej drużyny „Radiowców”. Bob Jungels to 21 latek, któremu wielu wróży wielką karierę. Jest bardzo dobrym czasowcem, co dwukrotnie potwierdził zdobywając srebrny medal mistrzostw Europy w tej specjalności. Luksemburczyk lubi także spektakularnie wygrywać klasyki czy etapy wyścigów stawiając wszystko na jedną kartę i samotnie uciekając do mety. Tak wygrał między innymi młodzieżowe Paris – Roubaix. Trenowanie i wspólne wyścigi u boku Cancellary powinny pomóc młodemu zawodnikowi w rozwijaniu już sporych umiejętności.

Pozostałe transfery RadioShack – Trek:

Stijn Devolder (Belgia) – mistrz klasyków już dawno zatracił swój blask, czy odrodzi się w nowej drużynie?

Danilo Hondo (Niemcy) – doświadczony sprinter, powinien sporo pomóc młodszym kolegom na końcówkach etapów;

Robert Kiserlovski (Chorwacja) – wydaje się być dobrą alternatywą dla Fuglsanga, który odszedł do byłego klubu Chorwata, Astany.

Kibice kolarstwa z niecierpliwością będą oczekiwać co pokażą nam zawodnicy RadioShack. Ta drużyna ma tyle samo zwolenników, co przeciwników, ale dla przyjemności oglądania im większa konkurencja tym lepiej. Będący w optymalnej formie bracia Schleck powinni konkurować z Contadorem, Valverde czy Wigginsem podczas najważniejszych wyścigów. Chętnie zobaczę jak rozwinie się talent młodego Nowozelandczyka, Jesse Sergenta, który w ubiegłym roku zanotował debiut na Giro, okraszając go podium na ostatnim etapie zmagań. Ciekawi mnie też, gdzie tym razem będzie chciał wygrać niezniszczalny, niepowtarzalny Jens Voigt.

Skład RadioShack – Trek na sezon 2013:

Jan Bakelants (BEL), George Bennett (NZL), Matthew Busche (USA), Fabian Cancellara (SUI), Stijn Devolder (BEL), Laurent Didier (LUX), Tony Gallopin (FRA), Ben Hermans (BEL), Danilo Hondo (GER), Chris Horner (USA), Markel Irizar Aranburu (ESP), Bob Jungels (LUX), Benjamin King (USA), Robert Kiserlovski (CRO), Andreas Klöden (GER), Tiago Machado (POR), Maxime Monfort (BEL), Giacomo Nizzolo (ITA), Nelson Oliveira (POR), Yaroslav Popovych (UKR), Grégory Rast (SUI), Thomas Rohregger (AUT), Hayden Roulston (NZL), Andy Schleck (LUX), Fränk Schlec (LUX), Jesse Sergent (NZL), Jens Voigt (GER), Haimar Zubeldia (ESP).

Arek Waluga

 

 

Poprzedni artykułPaweł Brylowski ocenia sezon 2012
Następny artykułEkipa CCC Polsat Polkowice trenuje w Hiszpanii
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments