Yoann Offredo (FDJ-BigMat) wraca do ścigania po rocznej dyskwalifikacji, za nie stosowanie się do przepisów antydopingowych. Francuz znów przypnie numer startowy na koszulce prawdopodobnie podczas Tour of Qatar.
25-latek został zawieszony na jeden sezon przez Francuski Związek Kolarski. Siódmy kolarz Mediolan-San Remo 2007. trzy razy w ciągu 18. miesięcy nie stawił się na kontroli antydopingowej, co automatycznie przyniosło za sobą dyskwalifikację.
Chodziło oczywiście o system ADAMS, w którym zawodnicy muszą podawać swoje aktualne miejsce pobytu. Offredo trzy razy nie uaktualnił tego systemu i kontrolerzy, czyli popularne „wampiry” zostali wprowadzeni w błąd i nie mogli pobrać próbek od kolarza.
Komisja dyscyplinarna była łaskawa w stosunku do Offredo. Francuz maksymalnie mógł dostać dwuletnie zawieszenie, oraz utracić wszystkie swoje wyniki z sezonu 2011. Jednak w jego przypadku, karę ograniczono do dwunastu miesięcy i od stycznia będzie mógł znów startować.
„Czułem się niesprawiedliwie ukarany. Mówię niesprawiedliwe, bo uważam, że wyrok był zbyt surowy”, powiedział dla cyclismactu.fr zawodnik. „Moim zdaniem to co zrobiłem, powinno być lżej karane. Moje parametry w badaniach antydopingowych, nigdy nie przekraczały normy”, dodał.
„Z drugiej strony, ta sprawa wiele mnie nauczyła. Stałem się bardziej zorganizowanym człowiekiem i zwracam uwagę na to, co dzieję się wokół mnie. Po za tym dowiedziałem się, na kogo mogę liczyć w trudnych chwilach”, zakończył.
Foto: velofotopro.com
Andrzej
