Sylvain Chavanel (Omega Pharma-QuickStep) rozważa start w przyszłorocznym Giro d`Italia kosztem Tour de France. Celem Francuza jest skompletowanie koszulek lidera we wszystkich trzech Wielkich Tourach.
Chavanel dwukrotnie zakładał żółtą koszulkę lidera Tour de France w 2010 roku. Podobnej sztuki dokonał również w Vuelta a España w 2008 i 2011 roku, jednak nigdy przez 13 sezonów w zawodowym peletonie nie startował w Giro.
„Chciałbym się tam znaleźć – to jedyny Grand Tour w którym nie zdobyłem koszulki lidera”, powiedział mistrz Francji w jeździe na czas. „Myślę o tym wyścigu. Może w przyszłym roku uda mi się tam pojawić? Będę rozmawiał o tych planach ze swoją drużyną”.
Dla 33-latka wciąż najważniejsze będą brukowe klasyki w których nie miał szczęścia w ostatnich sezonach. „Nie miałem szczęścia w ostatnich dwóch edycjach Paryż-Roubaix. W tym roku, dokładnie w momencie kiedy atakował Tom Boonen złapałem gumę. Kiedy taki „strongman” zaatakuje, to wiadomo, że dla wszystkich z tyłu oznacza to koniec wyścigu. Miałem jednak fajne momenty podczas tego wyścigu, zwłaszcza gdy prowadziłem peleton przez Arenberg”.
„Trójka Boonen, Terpstra i Ja mogła zaatakować wtedy razem. Wnioskując po mojej formie, którą wtedy miałem – myślę, że byłbym wstanie się z nim utrzymać. Z drugiej strony, łatwo się teraz o tym mówi i to tylko gdybanie”, zakończył zawodnik, który sezon 2013 zainauguruje od Tour de San Luis.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej