Sylwester Szmyd (jeszcze Liquigas-Cannondale) na swojej stronie internetowej w żartobliwy sposób dał kibicom do zrozumienia, że w przyszłym sezonie wystartuje w Tour de Pologne!

W „martwym sezonie” niewiele jest do opisania. Pierwsze wakacje nie w Polsce tylko w domu, a przez to jakby spokojniejsze. Prawdziwy odpoczynek, morskie powietrze, ciepełko w sam raz w granicach 20st., idealne warunki do regeneracji.

W poniedziałek wybieram się na pierwsze „kolonie językowe” z nowymi kolegami. Mały stresik jest, niema co… Tylko cztery dni ale jak widzę z planu bardzo intensywne. Z tego co wiem, to jedyne zgrupowanie w Movistarze, z czego się bardzo cieszę i co jest ogromną różnicą w porównaniu z tym co miałem przez ostatnie cztery lata. Tak mi się nasunęło, że jak byłem młody to bym wciąż siedział na zgrupowaniach a teraz jednak wolę pracować w domu, jak ja chcę i jak potrafię najlepiej.

Po ogłoszeniu dwóch pierwszych etapów TdP z przykrością muszę zauważyć, że będę musiał wyciągnąć rękę do pana Langa o zwrot za bilet na koncert Depeche Mode na którym niestety nie będę, jako że jest trzy dni przed wyścigiem… nie mogę zaniedbać nawet najmniejszego szczegółu w przyszłym roku…

 

Foto: Artur Machnik (naszosie.pl)

Źródło: sylwesterszmyd.pl

Poprzedni artykułRigoberto Uran podsumowuje sezon
Następny artykułPower Bar – nowa marka w ofercie firmy Banaszek Duda Company
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments