Drużyna RadioShack-Nissan potwierdziła, że Andy Schleck powróci do ścigania w jutrzejszym memoriale Frank`a Vandenbroucke`a – Binche-Tournai-Binche. Dla luksemburskiego zawodnika to pierwszy start od czerwca!

Młodszy z braci Schleck, ostatni raz miał przypięty numer na plecach 7 czerwca podczas Criterium du Dauphine. Tego feralnego dnia podczas jazdy indywidualnej na czas przewrócił się i doznał pęknięcia biodra.

Były oficjalny triumfator Tour de France musiał pominąć tegoroczną odsłonę Wielkiej Pętli. Jego powrót już wcześniej był planowany na USA ProCycling Challenge i GP Fourmies, ale nic z tego nie wyszło.

„Jestem bardzo rozczarowany, że nie mogłem nic pokazać w tym roku. To było straszny sezon dla mnie i chcę, aby wszystkie złe rzeczy były już za mną. Wciąż mam nadzieję na start w tym sezonie”, powiedział Schleck na początku września, gdy okazało się, że nie wystąpi we francuskim klasyku.

Teraz jednak znalazł się w oficjalnym składzie swojej drużyny na Binche-Tournai-Binche, które odbędzie się już jutro (2 października) we francuskojęzycznej części Belgii.

 

Foto: bettiniphoto.net

Andrzej

Poprzedni artykułPhilippe Gilbert kończy sezon
Następny artykuł„Purito” zostaje w Team Katusha
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments