Już w niedziele 23 września zostanie rozegrana najbardziej prestiżowa konkurencja podczas mistrzostw świata w kolarstwie szosowym w Valkenburgu – wyścig ze startu wspólnego elity mężczyzn. Tytułu mistrzowskiego sprzed roku z Kopenhagi bronić będzie Mark Cavendish.

Dla obecnie jednego z najlepszych sprinterów w światowym peletonie obrona tytułu na dość wymagającej trasie z dwoma podjazdami Bemelerberg (900 m; 5%) i Cauberg (1200 m; 5,8%) jest wręcz nierealna. W walce o końcowy triumf liczyć się będą zawodnicy preferujący wyścigi klasyczne. „Cavs” zdaje sobie sprawę, że są to jego ostatnie godziny w tęczowej koszulce.

„Nie mam szans na obronę tytułu w niedziele w Valkenburgu. Bądźmy realistami, dziesięciokrotny podjazd pod Cauberg to jest zbyt wiele jak dla mnie.” – przyznał Cavendish. „Jestem tutaj z szacunku do koszulki mistrzowskiej. Jazda w narodowych barwach to dla mnie wielki zaszczyt, jeżdżę nie tylko dla siebie ale również dla kraju. To jest coś niezwykłego.” – zakończył.

Trasa całego wyścigu liczy sobie 267 kilometrów. Start wyznaczony został w Maastricht o 10.45 a meta w Valkeburgu. Na starcie zobaczymy 6 Polaków.

Asia

Foto: www.bettiniphoto.net

Poprzedni artykułJosef Cerny podpisał kontrakt z CCC Polsat Polkowice!
Następny artykułMŚ: Zapowiedź i listy startowe wyścigu kobiet i orlików
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments