Przede wszystkim dziękuję wszystkim kibicom którzy miło przyjęli mój transfer do Movistaru, dziękuję szczególnie Marcinowi z Ustrzyk za prawdziwie poetyckie kibicowanie…

Widziałem kilka końcówek etapów Vuelty i myślę, że dla kibiców to bardzo ciekawy wyścig. Dużo się dzieje już od pierwszego etapu, pod tym względem zostały one ładnie ułożone, zresztą zawsze tak było.

Mimo to nie lubię oglądać w TV, w których chciałbym startować i walczyć… No właśnie, tak sobie wczoraj myślałem, że póki co ciężko by mi tam było, jak w ostatnich trzech latach organizatorzy fundują zawodnikom dużo końcówek na 2-3km podjazdach. Dla mnie to „masakra”, walczyć o pozycję, przepychać się ze stu innymi zawodnikami by wejść w zakręt często po zjeździe jak najbliżej przodu i przejechać wąski na jeden samochód podjazd trwający 5 minut w maksa! i tak się traci (lub zyskuje) cenne sekundy. Nawet Gallina, najdłuższy dotychczas podjazd organizator skrócił o najładniejszą cześć, bo do szczytu brakuje jeszcze ok 5 km sztywnego podjazdu.

Maniek i Niemek jadą bardzo ładnie, mam nadzieję, że wciąż będą widoczni na najcięższych etapach w trzecim tygodniu. Oczywiście dopinguję Valverde, a jak. Contador pokazuje, że jest z krwi i kości i brakuje mu rytmu wyścigowego, podobnie jak i „niemęczący się” na TdF Froome pokazuje, że… się męczy.

Od poniedziałku zaczynam Giro Padnia, po Burgos nie jeździłem przez tydzień, później powoli zacząłem kręcić, innej opcji nie było.

Źródło: www.sylwesterszmyd.pl

Poprzedni artykułContador: „Nie spodziewałem się, że Purito odeprze mój atak”
Następny artykułZapowiedź 15. etapu Vuelta a Espana 2012
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Tomek
Tomek

„Oczywiście dopinguję Valverde, a jak.”
no tak dał wygrać na Ventoux,
do Pana Szmyda straciłem szacunek gdy na swoim blogu w tamtym roku napisał, że już nie lubi Contadora ponieważ nie chciał od niego pomocy na podjeździe (bodaj alpe d’huez)
a co najlepsze Pan Szmyd nie zaakceptował mojego posta na swoim blogu, który jedynie zawierał pytanie czy tak to powinno wyglądać, że przestajemy lubić innego kolarza, bo nie chce dać nam wygrać w zamian za pomoc…
cenzura jak za komuny…

Tomek i Przemek GO GO, trzymamy za Was ; )

Krys
Krys

Do: Tomek
Największy problem chyba masz sam z sobą. Nikt Cię nie zmusza do lubienia kogoś , kto nie lubi kogoś tam. To Twój osobisty problem i nie musisz tym interesować wszystkich swoimi wpisami Jak masz coś do przekazania konkretnej osobie, to napisz lub powiedz bezpośrednio osobie zainteresowanej, nie robiąc śmietnika na blogu , bądź też pod newsami.

Tomek
Tomek

Do: Krys
wiesz co to znaczy komentować ? to znaczy wyrażać opinię na jakiś temat,
ja napisałem co sądzę o słowach
„Oczywiście dopinguję Valverde, a jak.”

Czy sądzisz, że każdy komentarz powinien wychwalać zasługi, pokrzepiać, być pozytywny ? Czy Pana Szmyda każdy musi kochać ???

Napisałem co sądzę o jago słowach i poparłem to doświadczeniami.
Moje internetowe prawo.
A jeśli nie interesują Cię wpisy innych to bądź łaskaw wytłumaczyć mi po co Ty je czytasz ?