Bradley Wiggins wierzy, że ewentualne odejście Marka Cavendisha z drużyny Sky zadziała na korzyść jego rozwoju sportowego.

Rozpatrując tę sprawę z mojego punktu widzenia mogę powiedzieć, że bardzo lubię jeździć z Markiem, ale jednocześnie rozumiem, dlaczego chciałby odejść z zespołu.

Uwielbiam patrzeć kiedy wygrywa więcej niż wszyscy. Chciałbym widzieć jak wróci na Tour i wygra sześć, siedem, albo więcej etapów i będzie walczył o zieloną koszulkę.

Cavendish był częścią drużyny Sky podczas tegorocznej edycji TdF i także pomagał zwycięzcy – Bradleyowi Wigginsowi. Ale pracował również na swoje konto wygrywając trzy etapy. W sumie „Cavs” ma na swoim koncie 23 wygrane etapowe.

Sky ma w tej chwili jasno określone cele. Chcemy zdominować kolarstwo i wygrać trzy Wielkie Toury.

Budujemy teraz zespół, który ma walczyć w klasyfikacji generalnej i to jest niekorzystne dla Marka. W takiej konfiguracji nie możemy razem jeździć efektywnie, tzn. tak, aby dwie strony mogły się realizować.

Marta Wiśniewska

Poprzedni artykuł„Barometr” Tomasza Jarońskiego
Następny artykułJuan Antonio Flecha przechodzi do Vacansoleil-DCM
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments