Wielu z Państwa zapewne zadawało sobie pytanie, dlaczego Maciej Paterski nie startował w tegorocznych Mistrzostwach Polski w Jędrzejowie i Sędziszowie oraz dlaczego nie pojawił się na starcie Tour de France lub Tour de Pologne. Kolarz Liquigas-Cannondale miał problemy ze zdrowiem z którymi zdołał się uporać.
Ostatnim startem 26-latka był Criterium du Dauphine. Zawodnik z Jarocina po ponad miesięcznej przerwie w startach, dziś ścigał się w Hiszpanii w Circuito de Gexto. W końcówce nawet atakował, jednak lepsi okazali się faworyci.
„Nie startowałem z powodów zdrowotnych i ogólnego, dużego osłabienia organizmu”, tłumaczy Paterski dla naszosie.pl. „Musiałem zrezygnować z wyścigów i porządnie odpocząć, by być gotów w 100% na druga cześć sezonu”, dodał.
Kolarz, który ma na swoim koncie m.in trzy miejsca w top 3 na etapach Tour de l`Avenir, początkowo miał wspierać Vincenzo Nibali`ego w Tour de France. Niestety zdrowie pokrzyżowało jego plany. „Bardzo szkoda mi było Wielkiej Pętli, na której najbardziej mi zależało. Teraz jestem już po kolejnym zgrupowaniu i zaczynam ściganie. Przede mną Vuelta a Burgos, a następnie Vuelta a Espana”, zakończył zawodnik Liquigas-Cannondale.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej