Tony Martin (Omega Pharma) nie wystartuje w 10. etapie Tour de France. Zespół podjął taką decyzję po konsultacjach z lekarzami i sztabem medycznym. Niemiec wróci do domu dziś po południu.
Lekarz drużyny – Helge Riepenhof – powiedział, że Tony zmagał się w ostatnich dniach z wieloma dolegliwościami, które wystąpiły na skutek udziału w kraksach. Wczorajszy etap jazdy indywidualnej na czas był potwierdzeniem tego, że Tony Martin nie czuje się najlepiej.
Z medycznego punktu widzenia to jedyna słuszna decyzja, niezbędna, aby uniknąć komplikacji, oraz aby Tony mógł wystąpić na Igrzyskach Olipmpijskich– powiedział Riepenhof.
Jest mi przykro, że muszę opuścić wyścig i moich kolegów z drużyny. Ale jest jedyna słuszna decyzja, jaką możemy podjąć i wiem, że chłopaki ją rozumieją. Wracam do domu i będę wracał do zdrowia. Nie chciałbym, aby mój stan się pogorszył podczas górskich etapów. Nie mogę wyobrazić sobie siebie jadącego na końcu peletonu i cierpiącego z każdym dniem coraz bardziej. W zeszłym tygodniu i tak nie czułem się dobrze. Próbowałem zrobić wszystko, aby jechać dalej, ale teraz czas na podjęcie leczenia i staranie się, aby odzyskać pełnię sił. Mam trzy tygodnie do IO w Londynie. Wiem, że to nie będzie łatwe, ale będę się starał. Życzę moim kolegom wszystkiego najlepszego i dziękuję za pomoc w tym trudnym dla mnie tygodniu- powiedział Tony Martin w oficjalnej wypowiedzi dotyczącej stanu jego zdrowia.
Foto: bettiniphoto.net
Marta Wiśniewska