W maju w Polsce odbyły się trzy trudne wyścigi etapowe zaliczane do BGŻ ProLigi. Dla ekipy BDCMarcPol najbardziej udany było ośmioetapowe ściganie się pomiędzy Kołobrzegiem a Karpaczem w wyścigu Bałtyk – Karkonosze Tour. Podopieczni Dariusza Banaszka rozwiązali worek ze zwycięstwami. Etapy wygrali Konrad Dąbkowski,Mateusz Komar i Robert Radosz. „Niebiescy” byli widoczni na każdym etapie, a Robert Radosz pięknym rajdem pod Orlinek awansował o pięć pozycji i zajął trzecie miejsce w klasyfikacji łącznej wyścigu. O kolarskim maju ekipy BDC MarcPol, o karkonoskim ściganiu się rozmawiamy z Robertem Radoszem.

– Długo czekaliśmy na zwycięstwa BDC, ale jak już się doczekaliśmy, to…

Robert Radosz: Do sezonu przygotowywaliśmy się podobnym rytmem jak przed rokiem. Niby wszystko było dobrze, sprinterzy walczyli, ciągle byliśmy blisko, ale brakowało zwycięstw. Ewidentnie ekipa CCC Polsat najmocniej weszła w sezon. Dla nich najważniejszą imprezą wiosny był wyścig Szlakiem Grodów Piastowskich, na który musieli mieć wysoką dyspozycję. My mogliśmy poczekać.

– Jednak CCC dalej wygrywa…

Robert Radosz: Piotrek Wadecki ma najmocniejszy zespół. To kolarze już ukształtowani, choć taki Grzesiek Stępniak poczynił wielkie postępy. My mamy dużą grupę kolarzy, w których tkwi duży potencjał, ale jeszcze muszą nabrać doświadczenia. Nie zawsze są już gotowi do wygrywania.

– Trzy zwycięstwa to jednak coś!

– Konrad Dąbkowski to wielki talent, ale jeszcze w poprzednim sezonie był kilometrowcem na torze. Stępniak jest na razie szybszy, ale Konrad jest już blisko, a i potrafi już wygrać. Zaimponował mi Mateusz Komar sukcesem po długiej ucieczce w ciężkim terenie i w wielkim stylu. No i wreszcie mój Orlinek, też musiałem się sporo namęczyć, bo w ucieczce to mi najbardziej zależało. Satysfakcja na pewno jest. Jest jeszcze Damian Walczak, który potrzebuje wiary w siebie… coraz lepszy jest Adam Wadecki. Nie jest źle.

– Maj mamy z głowy…

– To dopiero początek sezonu. Ściganie się w krajowych wyścigach staje się coraz ciekawsze. Dużo walki jednak przed nami. Są mistrzostwa Polski, Solidarność. Ważne, by rozłożyć siły na cały sezon. Majowe wyścigi oceniam pozytywnie. Może nie wygrywaliśmy dużo, ale byliśmy blisko. CCC Polsat dominował, ale i my, i Bank BGŻ Team jesteśmy coraz mocniejsi, „dochodzimy” można powiedzieć. W sporcie najważniejsza jest zimna krew.

Wyniki BDC MarcPol w 20. Bałtyk – Karkonosze Tour

prolog Kołobrzeg (30 km): 2. Mateusz Komar

1. etap Kołobrzeg – Gryfice (108,7 km): 4. Dariusz Baranowski

2. etap Gryfice – Nowogard (67,4 km): 2. Adam Wadecki; 5. Konrad Dąbkowski

3. etap (Zbąszynek – Zbąszynek, 114 km): 2. Konrad Dąbkowski; 3. Adam Wadecki; 6. Dariusz Rudnicki

4. etap (Wolsztyn (54,6 km): 2. Adam Wadecki;

5. etap Krosno Odrzańskie – Żary (178,6 km): 1. Konrad Dąbkowski; 3. Piotr Wadecki

6. etap Żary – Leśna, 184,2 km: 1. Mateusz Komar; 3. Adam Wadecki; 5. Damian Walczak

8. etap Kowary – Karpacz (81,9 km): 1. Robert Radosz

Końcowa klasyfikacja indywidualna: 3. Robert Radosz. Klasyfikacja górska: 1. Robert Radosz. Klasyfikacja sprinterska: 1. Mateusz Komar

Źródło: Informacja Prasowa

Poprzedni artykułBarometr Tomasza Jarońskiego
Następny artykułJoaquim Rodriguez nowym liderem rankingu WorldTour
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments