Zwycięstwo w Tour de France jest marzeniem chyba każdego kolarza, Twoim również było?

Oczywiście, że tak! Na początku było to tylko marzenie, jednak odkąd zacząłem ścigać się profesjonalnie, jeszcze w latach 90, marzenie zmieniło się w cel. Na początku mierzyłem w podium, a następnie już w wygraną.

W takim razie jakie są teraz Twoje sportowe marzenia, masz jeszcze jakieś?

Tour de France! Tak to już jest, kiedy raz znajdziesz się na podium w Paryżu to chcesz to ponownie tego doświadczyć. Mój sezon skupia się na Wielkiej Pętli, zrobię wszystko by i w tym roku zaprezentować się z najlepszej strony.

Jak idą przygotowania?

Było parę perturbacji, niestety… Po sezonie byłem bardzo zajęty, wypełniałem zobowiązania wynikające z wygranej w Tourze, ciężko więc było wypocząć. Później dopadła mnie infekcja zatok, która spowolniła przygotowania do tego sezonu, przy okazji powstrzymując mnie od udziału w kilku wyścigach klasycznych. W międzyczasie zaliczyłem dobry występ w Critérium International, wygrałem zarówno czasówkę jak i cały wyścig. Najważniejsze jest dla mnie teraz utrzymanie obecnego rytmu przygotowań. Całą drużyną wykonujemy świetną pracę, co musi zaprocentować.

W tym roku na francuskich szosach zabraknie Alberto Contadora, sądzisz, że to ułatwi Ci zadanie?

Prawdę mówiąc nie. Brak Alberto to oczywiście duża strata, szczególnie dla kibiców, ale wyścig jest na tyle trudny, że tak naprawdę wielu kolarzy trzeba się obawiać. Na pewno nie będzie łatwo.

Kogo więc uważasz za najgroźniejszego rywala?

Tak jak już wspomniałem, niezależnie od tego kto jedzie i tak będzie bardzo ciężko. By odnieść sukces we Francji musisz mieć wszystko pod kontrolą i wszystko musi iść po Twojej myśli… W tym roku jest więcej czasówek , co, jak mówi wielu, jest na moją korzyść. Ja jednak twierdzę, że w peletonie jest wielu świetnych czasowców, a dobrym trzeba być każdego dnia, nie tylko w walce z zegarem. To co na pewno mi pomoże to moja ekipa. BMC jest silniejsze niż w roku ubiegłym i w najsilniejszym składzie pojawimy się we Francji. Podobnie jak rok temu, będziemy aktywni na kluczowych etapach. Staramy się przygotować na każdą sytuację, zarówno na płaskie jak i górzyste tereny.

Pozostaje mi tylko życzyć powodzenia, serdecznie dziękuję za wywiad!

Dziękuję i pozdrawiam czytelników portalu naszosie.pl. Wielka szkoda, że nie planujemy w najbliższym czasie pojawić się w Polsce.

Rozmawiała Natalia

Foto: www.bettiniphoto.net

Poprzedni artykułZapowiedź 6. etapu Giro d`Italia
Następny artykułMWG: Cieślik pokonuje Rutkiewicza i zostaje nowym liderem! (Wyniki)
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments